Patrzeć aktorowi prosto w oczy
Cały czas wierzę w to, że jak ktoś idzie do kina, to patrzy przede wszystkim aktorowi głęboko w oczy. To dla mnie najważniejsze, a to, co się dzieje dookoła – eksplozje, pościgi – stanowi jedynie tło. I właśnie to spojrzenie widza w oczy aktora jest miernikiem sukcesu filmu.