W Galerii Test w Warszawie otwarto wystawę prac grafika Józefa Gielniaka, na której zaprezentowano 45 rycin oraz 15 exlibrisów, powstałych w ciągu ostatnich 15 lat życia artysty.
Sztukę Gielniaka nazwał ktoś meteorem, gdyż pojawiła się nagle, jako zjawisko nowe i niespodziewane, od razu przy tym ukształtowana i dojrzała. Przyrównywana jest do klimatu dzieł Brunona Schulza i Franza Kafki. Linoryty artysty – jeszcze za jego życia – zyskały sobie miano arcydzieł czarno-białej sztuki współczesnej. Powstawały bez szkiców czy rysunków.
Wystawę można oglądać do 25 października.