Od wtorku w warszawskiej Galerii przy Operze można oglądać niemal 300 prac Andrzeja Wróblewskiego. Są to akwarele, gwasze i rysunki, a 296 prezentowanych na wystawie prac pochodzi ze zbiorów rodziny artysty.
Większość z nich ma charakter studyjny i nie była dotychczas wystawiana. Szkice, pejzaże, rysowane w różnych porach roku widoki z okna, wnętrze pracowni, portrety żony, sceny z życia domowego – odkrywają mniej znaną, bardziej prywatną stronę twórczości tego artysty.
Andrzej Wróblewski jest uważany za jedną z najciekawszych indywidualności polskiej sztuki XX wieku. Stworzył m.in. cykle: “Rozstrzelanie” (1949) i “Ukrzesłowienie” (1956) oraz obrazy: “Partyzanci”, “Matki”, “Kolejka trwa”, “Szofer”.
Wystawa w warszawskiej Operze Narodowej pokazuje inną, mniej dramatyczną stronę jego malarstwa. Wiele z prezentowanych dzieł ma charakter szkiców, prób. Wiele odnosi się do życia rodzinnego, jest też cała seria widoków Tatr.
Wystawa, którą przez cały luty będzie można oglądać w Galerii przy Operze, przygotował zespół “Galerii in spe”.