Ewolucję stroju damskiego, od XII do XX wieku prezentuje wystawa w Rzeszowie “Ja nie mam co na siebie włożyć – odwieczny problem kobiety”. Ubiory prezentowane są na nietypowych modelkach – porcelanowych, 40-centymetrowych lalkach.
Na ekspozycji w Domu Kultury “Gambit – WSK” znalazły się barwne suknie z jedwabiu, aksamitu, ozdobione perełkami czy koronkami. Każdy z ubiorów wykonany jest precyzyjnie i z dbałością o detaliczne elementy, wśród których znalazła się parasolka, kryzy, bogato zdobione kapelusze, siatki na włosy, buciki, mufka.
Każde z kolorowych ubrań uzupełnione jest odpowiednim detalem. “Modelki” mają indywidualnie wymodelowane buzie, o różnych rysach i charakterystyczne dla epoki fryzury. Prezentację uzupełniają plansze z ręcznie narysowanymi strojami i ich detalami oraz krótka informacja dotycząca szczegółów ubioru.
Wystawa potrwa do 27 czerwca.