Muzeum Sztuki w Łodzi od 14 stycznia prezentuje wystawę Kurta Schwittersa (1887 – 1948).
Czy wiesz, co znaczy MERZ? – zapytał mnie kiedyś.
– Czy nie jest to niemieckie słowo, które określa coś, co wyrzuciłeś jak
śmieć? – zapytałem.
– Ależ nie – odpowiedział. – Powiem ci. Było takie ogłoszenie w gazecie,
zatytułowane KOMMERZ UND PRIVAT BANK. Odrzuciłem pierwszą sylabę pierwszego słowa i zostało MERZ. (Z rozmowy Kurta Schwittersa ze Stefanem Themersonem. Stefan Themerson, Kurt Schwitters in England, Londyn 1958, s. 20 (przeł. M. Świerkocki).
Kurt Schwitters to artysta niemiecki związany z ruchem dada, choć jego twórczość wykracza poza ramy dadaizmu. Urodził się w roku 1887 w Hanowerze, gdzie dorastał i uczył się w Kunstgewerbeschule. Od roku 1908 kontynuował naukę w Akademii Drezdeńskiej i w Berlinie. Tworzył malarstwo realistyczne, ale przede wszystkim poświęcił się abstrakcji.
W 1918 roku spotkał się w Berlinie z tamtejszym środowiskiem dadaistów, którzy odmówili mu formalnego przyjęcia do swego kręgu. Postanowił działać sam – swoją sztukę nazwał Merz. Tworzył ją ze wszystkich dostępnych materiałów i we wszystkich mediach. Była to rewolucja w formie wypowiedzi artystycznej. Komponował obrazy z płótna, papieru, farb, kleju, drobnych znalezionych przedmiotów, które wmontowane w dzieło nabierały nowych znaczeń.
Zacierał granice pomiędzy sztuką a życiem. Zbierał zużyte bilety tramwajowe, kawałki drutu i drewna, opakowania od czekoladek, koperty i budował z nich dzieła sztuki, zestawiając ze sobą płaszczyzny o różnych fakturach, barwach i kształtach. Powstałe prace miały formę asamblażu lub kolażu.
Był malarzem, rzeźbiarzem, projektantem, poetą, typografem, ale dziełem jego życia, jak sam mówił, stało się Merzbau. Była to forma architektury wnętrza, zmieniającej się z upływem czasu, nigdy nie ukończonej, całkowicie abstrakcyjnej. Ściany i sufit pokryte były trójwymiarowymi kształtami, w których powstawały nisze, zakątki, groty, zapełniane zbieranymi lub otrzymywanymi przedmiotami.
Środek Merzbau I zajmowała wolnostojąca kolumna budowana od 1920 roku, nazwana przez autora Kolumną erotycznego ubóstwa (Säule des erotischen Elends). Schwitters twierdził, że wszystko, co miało dla niego znaczenie, zawarte jest w Merzbau. Stwierdzenie to odnosi się nie tylko do koncepcji artystycznej, ale także do przedmiotów, z których Merzbau I powstało.
Były tam m.in. “groty” Hansa Arpa, Theo van Doesburga, Hannah Höch, Miesa van der Rohe. Groty te były następnie zamurowywane, a w nowych miejscach powstawały kolejne nisze. W latach 30. Merzbau I zostało sfotografowane, a zdjęcia posłużyły później do rekonstrukcji tego, zniszczonego w czasie II wojny, przedziwnego wnętrza, które zaczęło powstawać w pracowni Schwittersa i rozrosło się do ośmiu pomieszczeń na trzech kondygnacjach.
W sensie artystycznym Merzbau był spełnieniem idei Schwittersa o sztuce totalnej, łączącej wszystkie formy artystycznej ekspresji – architekturę, malarstwo i rzeźbę – w całość.
Schwitters, nie będąc członkiem Klubu Dada, był dadaistą. Organizował spotkania i wykłady dla publiczności, spektakle. W swoich dziełach łączył absurd, ironię i autoironię, groteskę, liryzm i satyrę. Protestował przeciw głupocie, banałowi, nonsensowi wojny i spustoszeniu, jakie ze sobą niosła.
Taka postawa spowodowała, że w 1937 roku musiał wyemigrować do Norwegii. Tam rozpoczął budowę Merzbau II (spłonęło w roku 1951). Po wkroczeniu armii niemieckiej do Norwegii, 9 kwietnia 1940 roku, Schwitters opuścił swój dom w Lysaker i wyemigrował do Anglii. Jako obywatel niemiecki przez siedemnaście miesięcy przebywał w obozach dla internowanych.
W roku 1944 w Jack Bilbo’s Gallery w Londynie zorganizowana została ostatnia
za jego życia wystawa. W 1945 roku wyprowadził się do Ambleside w Północnej
Anglii. Tworzył nadal obrazy abstrakcyjne i małe rzeźby, rozpoczął także budowę Merz Barn (Stodoła Merz) w Cylinders Farm, Langdale.
Zmarł w Kendal w 1948 roku. W zbiorach Muzeum Sztuki znajduje się jedno dzieło Kurta Schwittersa. Trafiło do muzeum w 1931 roku wraz z kolekcją grupy “a.r.”. Podarował je Tadeusz Peiper, dla którego dedykacja widnieje na odwrociu.
Wystawa czynna do 29 lutego 2004 roku.