W dniach od 5 do 24 marca w Galerii Szalom w Krakowie odbędzie się wystawa malarstwa Mirka Rusinka – ubiegłorocznego absolwenta krakowskiej ASP, ucznia prof. L. Misiaka.
Oto co Mirosław Rusinek pisze o swojej sztuce:
„Myślę, że złapać moment w którym można nazwać obraz skończonym jest bardzo trudno. A malarz, który czerpie z tradycji polskiego koloryzmu ma z tym jeszcze większy problem. Pokusa obcowania z płótnem, kalkulacji czysto formalnych jest bowiem ogromna. To rodzaj malarstwa, przy którym praca daje tyle samo satysfakcji, co nieprzespanych nocy. Te obrazki udało mi się doprowadzić do końca i pod względem formalnym spełniłem się.
Ale równie ważny jest powód pozaplastyczny, dla którego ten cykl powstał i nie mogę zadeklarować, że akt, pejzaż czy martwa natura jest dla mnie tylko pretekstem do malowania.
Na tej wystawie większość prac to akty wpisane w pejzaż, wnętrze. Niektóre z nich ocierają się o erotyzm, ale jest to erotyzm ciepły, niemal wstydliwy, pozytywnie lapidarny. Bo lapidarność i zdrowy, nienachalny cynizm i ironia ratują często podjęty temat przed infantylnością. Wydaje mi się, że dotyczy to nie tylko sztuk plastycznych.
Początek wystawy to marzec, koniec szarej, lepkiej od smogu, krakowskiej zimy. Więc tych kilka obrazków powinno Państwa zaspokoić plastycznie, ale i ogrzać swym ciepłem”.