Galeria Kuluary w Centrum Sztuki Studio zaprasza w poniedziałek 7 czerwca o godz. 17.30 na wernisaż wystawy malarstwa Karola Radziszewskiego pt. Kolekcja prywatna.
Działania artystyczne, artefakty, których twórcą lub inspiratorem jest Karol Radziszewski są często akcjami społecznymi. Zyskują przez to szerszy, uniwersalny charakter. Artysta nie jest tylko biernym komentatorem świata realnego. Stara się by to co robi, było niejako dynamicznym pierwiastkiem, aktywnie w nim współuczestniczącym. Wciąga w to innych – ostatnio na przykład więźniów jednego z zakładów karnych.
Aby działać sięga do różnych metod i technik – rzecz jasna maluje i rysuje, a także robi zdjęcia – zwłaszcza chętnie polarodiowe, te bowiem, jak sam twierdzi, są zawsze niepowtarzalne, istnieją w jednym egzemplarzu. Tworzy blog (szuszu.art.pl/endi_blog), perfeormance, akcje.
Na swój sposób fascynują go ikony popkultury. Przede wszystkim mechanizmy, które sprawiają, iż nie musisz być kimś wyjątkowym. Po prostu sprzedaj siebie. Intymnie. Z reality show na sam szczyt. Już nic nie musisz, zagraj siebie, zostań gwiazdą. To be famous is so nice. W ten sposób komentuje swoją pracę Pięć minut sławy. Bardziej osobiście mówi o tym właśnie w tworzonej od 2002 roku Kolekcji prywatnej. Stanowi ona zbiór obrazów pokazujących ważne dla Karola Radziszewskiego osoby, znajomych, idoli i całkiem obcych ludzi.
Kolekcja prywatna, pozornie operuje prostymi symbolami. Przy pierwszym, nader pobieżnym spojrzeniu, może wydać się błaha. Dotyka tego co codzienne, znaków na które natykamy się każdego dnia, ludzi znanych z telewizora itd. Otwórzmy się jednak na jej ukryte znaczenia, pozwólmy by do nas przemówiła, pozwólmy sobie na komfort wyjścia poza sferę czysto wizualnego odbioru. Nie będziemy wówczas zawiedzeni wędrówką, do której zaprasza nas kończący warszawską Akademię Sztuk Pięknych Karol Radziszewski. /Bartek Gutowski/