5 listopada o godz 19:00 w Bałtyckiej Galerii Sztuki w Ustce zostanie otwarta wystawa Magdy Bielesz pt. "Lekcja Pływania".
Odsłona nr 1: Kilka olejnych obrazów średnich formatów. Cykl portretów pływaczki. Dynamicznie ujęta do pasa postać o
czarnych włosach i w czarnym kostiumie wykonuje energiczne ruchy. Ramionami zagarnia i odpycha wodę, rytmicznie zanurza się i wynurza. Uchwycona wzdłuż diagonali obrazu sylwetka pływaczki aktywnie zajmuje środek jego płaszczyzny. Obok większych płócien – małe obrazki. Na nich ulotne pęcherzyki powietrza. To niekiedy jedyny ślad po pływaku, który wzburzy łagodną toń wody. Wszystkie płótna zostały wyczyszczone ze szczegółów. Silnie uproszczony, i niemal graficzny modelunek postaci sprowadzono do samego rysunku linią przy minimalnym światłocieniu. Rysunku o niezwykłej werwie. W obrazach niewiele koloru. Dominująca biel tła, kontrastująca z nią surowa czerń kostiumu i włosów pływaczki, orzeźwiający ugier i błękit.
Odsłona nr 2: Film wideo. Przypomina nieco wpisane w przestrzeń, ścienne malowidło. Lekka, na wpół przejrzysta,
zapętlająca się projekcja. Na ekranie – klasyczny widok letniej plaży, kiedy pas nieba i pas morza dzieli ostra linia
horyzontu. Po powierzchni wody wędrówkę rozpoczyna postać znana z obrazów. Niczym po linie, młoda dziewczyna idzie ku jednej krawędzi ekranu, po czym zawraca, by wyruszyć w drugą. Przesuwa się powoli, krok za krokiem, lekko balansując i łapiąc równowagę. Na szczęście przemierza swą trasę bez potknięcia i upadku.
Nie umiem pływać. Pływanie jest jedną z rzeczy, których mi brakuje – przyznała się artystka opisując swe uczucie paraliżującego lęku i nieudane próby jego przełamania. Chciałabym coś z tym zrobić, dlatego postanowiłam przeprowadzić swoją lekcję pływania. Jednak w jaki sposób zabrać się do pracy o walce z żywiołem wody? Jak ukazać nie posiadaną umiejętność? W jaki sposób zobrazować nie znane z autopsji doświadczenie, oddać obcą sytuację, która jak sądzi – nigdy jej się nie przydarzy? Słowem jak przekroczyć barierę tego, co niemożliwie, odwiedzić świat fikcji, niczym Alicja z Krainy Czarów znaleźć się po drugiej stronie lustra? Jest to możliwe tylko w świecie sztuki, w którym kłamstwo uchodzi bezkarnie, a nakręcenie filmu, czy namalowanie obrazu to jedyny sposób przekroczenia pewnej granicy. To moja ofiara złożona żywiołowi wody. To prośba, by pozwolił się ujarzmić. I może kiedyś – nauczyć się pływać – tak Magda Bielesz powiedziała o swojej najnowszej pracy Lekcja pływania.
Agnieszka Maria Wasieczko