Projekt Artura Żmijewskiego zatytułowany „Eksperyment profesora Zimbardo 2005" wygrał w konkursie na przygotowanie prezentacji w pawilonie polskim na 51. Międzynarodowym Biennale Sztuki w Wenecji.
Artur Żmijewski urodzil się w 1966 roku, w latach 1990-1995 studiował w pracowni rzeźby prof. Grzegorza Kowalskiego w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Swoje prace prezentował na wielu wystawach w Polsce i zagranicą: między innymi w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie (1998), Galerii Peter Kilchmann, Zurych (2002), Galerie für Zeitgönosische Kunst, Lipsk, Fundacji Galerii Foksal, Warszawa (2003), a ostatnio na dużej wystawie retrospektywnej w MIT List Visual Arts Center w Bostonie (2004). Jest laureatem nagrody Fondazione Sandretto Re Rebaudengo Per L’Arte w 2000. Najchętniej używanym przez artystę medium jest film para-dokumentalny, polegający na prowokowaniu niecodziennych sytuacji i niemal laboratoryjnej obserwacji ich rozwoju i rezultatów.
Do jego najgłośniejszych prac należą: „Oko za oko" (1998) – pokazujący niepełnosprawne osoby, którym zdrowi użyczają brakujących kończyn, tworząc osobliwe humanoidalne hybrydy, „Lekcja Śpiewu 2”(2003) – głuche dzieci próbują śpiewać kantaty Jana Sebastiana Bacha w kościele Św. Tomasza w Lipsku, ponosząc spektakularna klęskę, a jednak tworząc nowy muzyczny język, „KR WP” (2000) – nadzy żołnierze z kampanii reprezentacyjnej są poddawani regularnej musztrze, pokazując swoja cielesną słabość, „Nasz Śpiewnik” (2003), nakręcony w Izraelu, dokumentacja muzyczno-emocjonalnej pamięci starszych osób, które opuściły Polskę w latach 30. i 40., przypominają sobie piosenki z dzieciństwa, z których większość to patriotyczne utwory, uchodzące za rdzeń polskiej tożsamości narodowej.
Artur Żmijewski śledzi ułomność, deficyty, niespełnienia oraz wszelkie inne wyznaczniki wykluczenia społecznego. Posługując się indywidualnym dysfunkcjonalnym ciałem tworzy metafory relacji społecznych w bardziej globalnym wymiarze. W jego pracach napięcie generowane jest poprzez wyjście z ról społecznych albo złamanie przyjętych reguł.
Artysta podkreśla społeczne ograniczenia, konwenanse, według których akceptowana jest odmienność, stale obecne w naszym życiu kanony estetyczne, kody moralne, i pułapki jakie wiążą się z hegemonią, często błędnie rozumianej, politycznej poprawności.
1 komentarz
uważam że zimbardo to wielki filozof a ludzie próbują go zrozumieć ale to nie takie łatwe. poprostu psychika ludzka każdego człowieka jest inaczej zbudowana i bynajmniej ja mam problemy aby to zrozumieć powinmniśmy wszyscy cenić tak wielkich ludzi jakim jest zimbardo jak myślicie o tym czy mam poczęści rację???????????????????????? czekam na emaile