W warszawskiej Galerii Le Guern można oglądać wystawę prac Tomasza Ciecierskiego pt. "Obrazy niesfotografowane", która prezentuje najnowsze prace artysty, od początku lat 70. malarza polemizującego z retoryką malarskich mitologizacji. Twórcy, który w zmieniających się cyklach obrazów, grając na dwuznacznościach malarstwa i jego tradycji, łączył analityczny dystans z odnajdywaniem kolejnych wątków aktualizujących malarski dyskurs.
„Obrazy niesfotografowane” w przewrotny sposób nawiązują do wieloletniego przenikania się malarstwa i fotografii w praktyce Ciecierskiego. Sięgania po fotografię w obrazach i łączenia jej z rysunkami we wcześniejszych pracach i odwrócenia tych relacji w ostatnich latach, kiedy coraz częściej malarstwo staje się przedmiotem fotograficznych rejestracji. W rozpoczętym przed dwoma laty cyklu monumentalnych realizacji budowanych z setek a nawet tysięcy zdjęć, artysta metodycznie dokumentował swój malarski warsztat. Ostatnia wielka kompozycja składająca się z ok. 600 zdjęć przeróżnie kadrowanych obrazów jest zapisem zmieniającego się widzenia malarza, jego postrzegania własnych obrazów.
Po raz pierwszy pokazana seria kserowanych zestawień fotografii odsłania jego wizualne pasje, od lat rejestrowane kadry rzeczywistości i narzucające się skojarzenia. Wybór kilkunastu prac to tylko fragment kolekcji epizodycznych, choć nie przypadkowych, przedstawień, w których nieustannie powraca temat malarstwa i malarzy, widoki z okien muzeów i pracowni, ulice imienia malarzy, kopiści, portreciści, palety, reklamy farb. Przede wszystkim powraca problem doświadczenia wizualnego i możliwości jego przełożeń i ich pułapek. Niejednokrotnie, traktowanych z charakterystyczną dla malarza lekkością, niemal rozbawieniem oka poddającego się wizualnym skojarzeniom.
Wystawa „Obrazy niesfotografowane” będzie czynna do 19 lutego 2005 r.