W Muzeum Narodowym w Warszawie została otwarta wystawa „Szkła z Huty Kryształowej w Lubaczowie 1717/1718 – koniec XVIII wieku”. Wystawę można oglądać do 9 lutego 2005 roku.
Na początku lat 90. XX w. w Muzeum Narodowym w Warszawie podjęto szeroko zakrojone badania archiwalne oraz kwerendę muzealną związaną z przygotowywaniem monografii hut działających na terenie Rzeczypospolitej w XVIII w. Pierwszym z jej etapów była zorganizowana w Muzeum w 1998 wystawa monograficzna Szkła z hut radziwiłłowskich. Naliboki 1722-1862. Urzecze 1737-1846; następnym wystawa Szkła z Huty Kryształowej w starostwie lubaczowskim. 1717/1718-kon. XVIII w.
Za okres wymagający szczególnej uwagi badaczy należy uznać 1 połowę XVIII w. Dotyczy to przede wszystkim produkcji szkła luksusowego w hutach: na Bielanach pod Warszawą założonej przez Augusta II, w Lubaczowie, Otwocku, Nalibokach, Urzeczu i Cudnowie. Powstanie na terenie Rzeczypospolitej w latach 20.-40. XVIII w. aż sześciu hut szkła kryształowego świadczy o potrzebie dorównania przez polskich magnatów podobnym realizacjom królewskim na zachodzie, a jednocześnie o niezwykle wysokim poziomie technicznym i technologicznym fachowców europejskich je zakładających.
Huta szkła luksusowego w starostwie lubaczowskim założona na przełomie 1717/1718 przez hetmana wielkiego koronnego Adama Mikołaja Sieniawskiego należy do najznakomitszych tego przykładów, nie mających odpowiednika wśród hut tego czasu. Sieniawski opierając się na najlepszych wzorcach zachodnich już na samym początku zorganizował manufakturę tak, jak organizowano królewskie huty: Augusta II w Dreźnie i Fryderyka I w Poczdamie. Do jej wybudowania zaproszono jednego z najsławnieszych saskich hutników tamtego czasu – Franciszka Konstantego Fremela. Dzięki rzemieślnikom specjalnie sprowadzonym z zagranicznych ośrodków m.in. ze Śląska, Saksonii i Czech, huta uzyskała wysoki poziom produkcji, a jakością szkła oraz wyrafinowaną dekoracją szlifierską i rytowniczą dorównywała najlepszym ośrodkom w Europie. Również i tej hucie – tak jak hutom w Nalibokach i Urzeczu – przypisuje się produkcję reprezentacyjnych kielichów o szczególnie charakterystycznej sylwetce, często określany jako oryginalny typ polskiego toastowego kielicha barokowego. Wyróżniały się niezwykle dużymi rozmiarami, a typowym szkłem produkowanym w hucie był wysoki flet (40-60 cm), nierzadko na całej powierzchni czaszy ozdobiony szlifem zwanym "karpią łuską".
Po śmierci Sieniawskiego starostwo wraz z hutą przeszło w ręce Szembeków, otrzymał je Jan Szembek kanclerz wielki koronny, po nim jego zięć Jerzy August Mniszech, marszałek nadworny koronny. Po jego śmierci w 1778 dobra lubaczowskie stały się częścią dóbr rządowych cesarza austriackiego, huta została zamknięta prawdopodobnie w kon. XVIII w.
Mimo wielkiego znaczenia huty ze starostwa lubaczowskiego dla produkcji szkła w XVIII w., nie doczekała się ona do dnia dzisiejszego osobnej monografii; wymagało to bowiem przebadania ogromnej spuścizny archiwalnej. Dokumenty związane z działalnością manufaktury informują o bardzo bogatym i nietypowym asortymencie produkowanym w hucie, zaś dzięki nim zidentyfikowane obiekty to potwierdzają.
Jednym z podstawowych problemów, z którym spotykają się badacze historii polskiego szkła jest przede wszystkim niewielki zespół zachowanych XVIII-wiecznych polskich szkieł w zbiorach muzealnych. Kruche i delikatne szkła, jako świadectwa naszej przeszłości, otaczane były zawsze wielkim szacunkiem, ale nie zawsze miały szansę dotrwać do naszych czasów. Kultura polska poniosła ogromne, często niemożliwe do ocenienia straty w czasie powstań narodowych, I i II wojny światowej. Dzieła sztuki rekwirowano, grabiono, bezmyślnie niszczono, wreszcie wywożono za granicę, gdzie bezpowrotnie przepadły; wiele z nich czeka ciągle na ponowne odkrycie w magazynach muzealnych i prywatnych kolekcjach. Wśród nich są także szkła, określane jako wybitne przykłady szklarstwa europejskiego, ale nigdy nie łączone z polskimi hutami.
Jednym z niewielu wiarygodnych świadectw są stare fotografie, na których ukazano wnętrza pomieszczeń z prywatnymi kolekcjami, a także zdjęcia z dwóch wystaw zorganizowanych w Warszawie w 1881 i 1913 opublikowane w: Albumie dzieł sztuki w zastosowaniu do przemysłu z wystawy urządzonej przez Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie w 1881 r., Warszawa 1883 i Pamiętnik wystawy Ceramiki i Szkła polskiego urządzonej w domu własnem w Warszawie przez Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości w czerwcu, lipcu, sierpniu i wrześniu 1913 roku, Warszawa 1913. To bezcenne źródła informacji – większość ze szkieł pochodzi z bowiem kilku przedwojennych, już nieistniejących, prywatnych kolekcji, zbieranych w końcu XIX i na początku XX w. na terenie zaboru rosyjskiego. Są to często jedyne ich wizerunki.
Wystawie towarzyszy publikacja – monografia huty w starostwie lubaczowskim opracowana na podstawie zachowanych materiałów archiwalnych z archiwów polskich jak i zagranicznych. Zebranie pełnego katalogu zachowanych szkieł (około 200 obiektów), zarówno z pierwszego okresu działalności huty, jak i z lat późniejszych kolejny raz zweryfikuje poglądy polskich historyków sztuki na ciągle ciekawe choć nie końca zbadane czasy panowania królów Augusta II i Augusta III.
Fot. Kielich z herbem "Leliwa" hetmana wielkiego koronnego Adama Mikołaja Sieniawskiego i napisem dedykacyjnym Huta Kryształowa, ok. 1722 Muzeum Narodowe w Warszawie