Jutro w Galerii Willa Struvego zostanie otwarta wystawa sztuki Feliksa Falka. Po kilkudziesięciu latach zajmowania się filmem i teatrem artysta zaprezentuje swoje obrazy i rysunki.
Absolwent warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (1966r.) i łódzkiej Szkoły Filmowej (1974 r.) znany jest przede wszystkim miłośnikom kina jako reżyser takich filmów jak „Wodzirej”, „Był jazz”, „Bohater roku”, „Samowolka”.
Jego kariera malarska była bardzo krótka, ale, jak podkreśla, dość intensywna. Zanim jeszcze skończył Akademię drukował swoje rysunki w „Polityce”, „Dookoła świata” i w innych tygodnikach. Pod koniec studiów zaczął pracować jako redaktor graficzny w miesięczniku „Magazyn Polski” (polski „Reader’s Digest”) i pełnił tę funkcję przez ponad 10 lat. Drukował swoje rysunki również w tygodniku „Kultura”. Był także autorem ilustracji do dwóch książek.
Na roku dyplomowym zainteresował się socjologiczną stroną sztuki i pracę magisterską, pod kierunkiem prof. Mieczysława Porębskiego, poświęcił rozważaniom nad relacją odbiorcy do dzieła sztuki. W swojej pracy Falk udowadniał, że widz powinien aktywnie uczestniczyć w odbiorze sztuki, zaś sztuka powinna oddziaływać na odbiorcę w sposób wszechstronny. Praktycznym odzwierciedleniem tej teorii stał się „Labirynt”, wykonany podczas I Sympozjum Plastyków i Naukowców w Puławach w roku 1966. Był to autentyczny labirynt zbudowany z płyt pilśniowych na przestrzeni ok. 100 m kw. w którym widz dążąc ku wyjściu był atakowany obrazem, światłem i dźwiękiem. Za tę pracę Feliks Falk otrzymał wyróżnienie jury razem z Tadeuszem Kantorem, co – jak sam wspomina – było dla niego wyjątkowym wyrazem uznania.
Na tym samym Sympozjum, nagrodę Grand Prix otrzymał Ryszard Winiarski, który w ten sposób rozpoczął swoją krajową i międzynarodową karierę artystyczną. To właśnie z nim, kilka miesięcy później, Feliks Falk zorganizował pierwszą indywidualną wystawę w Galerii Współczesnej, uważanej w tamtych czasach za jedną z najambitniejszych i prestiżowych galerii warszawskich. Falk pokazał tam kilkadziesiąt swoich rysunków. W kolejnych latach brał udział w kilku zbiorowych wystawach. Ostatnio jego pracę dyplomową można było obejrzeć na wystawie „Powinność i bunt – 100-lecie ASP” w Zachęcie.
Feliks Falk nie maluje od 30 lat, a rysować przestał 20 lat temu. Na wystawie w Willi Struvego w Warszawie zaprezentowane zostaną 24 rysunki i 22 obrazy olejne wykonane w latach 1965-1968. Podczas wystawy można będzie również obejrzeć niektóre z rysunków publikowanych w tygodnikach.