Tegoroczna Nagroda Księcia Asturii w dziedzinie komunikacji i nauk humanistycznych została przyznana 6 wielkim europejskim Instytutom Kultury. Instytut Cervantesa (Hiszpania), Alliance Française (Francja), Società „Dante Alighieri” (Włochy), British Council (Wlk. Brytania), Instituto Camoes (Portugalia) i Goethe Institut (Niemcy) to tegoroczni laureaci jednej z najbardziej prestiżowych nagród na świecie, przyznawanej w ośmiu kategoriach (poza w/w, są to, m.in. nauki społeczne, sztuka, literatura, badania naukowo-techniczne, współpraca międzynarodowa).
Nagrodę przyznano za: „wkład tych instytucji […] we wspólną pracę nad zachowaniem i upowszechnianiem kulturowego dziedzictwa Europy, poprzez nauczanie na wszystkich kontynentach i wśród milionów osób, języków europejskich […] oraz ich tradycji literackiej, artystycznej, ich wartości etycznych i humanistycznych, tworzących podwalinę cywilizacji zachodniej”.
Nagrodę przyznaje jury Fundacji Księcia Asturii (hiszpańskiego następcy tronu), a sam Felipe de Borbón te nagrody wręcza. Obok dyplomu i rzeźby Joana Miró do podziału między laureatami jest 50.000 euro.
W 2003 r. Nagrodę w tej samej kategorii otrzymali Ryszard Kapuściński i Gustavo Gutiérrez Merino (peruwiański teolog).
Do innych słynnych laureatów Nagrody należą: Vaclav Havel, Umberto Eco, Krzysztof Penderecki, Jurgen Habermas, Paco de Lucía, Woody Allen, Arthur Miller, Gunter Grass, Isaac Rabin, Helmut Kohl, Yehudi Menuhin, Steffi Graff, oraz Stephen Hawking i inni wybitni naukowcy.
W 2005 r. Nagrody Księcia Asturii będą wręczane po raz 25, w związku z czym UNESCO objęło patronatem te obchody, uznając Fundację Księcia Asturii za bardzo zasłużoną dla ochrony kulturowego dziedzictwa światowego. Oviedo, stolica Asturii będzie tej jesieni nosić tytuł światowej stolicy kultury.
W tym roku Instytuty kultury pokonały w swej kategorii m.in. Agencję Magnum, dziennikarza włoskiego Eugenio Scalfari, krytyka niemieckiego Marcela Reicha-Ranickiego oraz … Adama Michnika.
Prezes Instytutu Goethego, Jutta Limbach, powiedziała, iż "jeszcze przez długi czas Europa będzie przede wszystkim projektem kulturalnym. Co daje się w tych dniach szczególnie jasno odczuć".