W poniedziałek, 14 listopada 2005 w godz. 18.00-22.00 na fasadzie warszawskiej Zachęty odbędzie się jedyny pokaz projekcji Krzysztofa Wodiczki. Projekcja została specjalnie przygotowana w związku z warszawską wystawą i poprzedza otwarcie ekspozycji ”Pomnikoterapia” (19.11-22.01.05) .
Dotychczas w projekcjach publicznych z użyciem wideo Krzysztof Wodiczko ożywiał ważne dla miast monumenty i budowle wyświetlając na nich wizerunki ludzi opowiadających o swojej traumie, związanej z życiem w tym konkretnym miejscu. W Hiroshimie – ludzi, na losach których zaważył wybuch bomby atomowej, w Tijuanie, na kulistej kopule El Centro Cultural – twarze kobiet pracujących w pobliskich fabrykach, w St Louis, na gmachu sądu miały się wyświetlać ofiary i sprawcy przemocy (ostatecznie miejscem projekcji stała się fasada biblioteki.)
Tak samo stanie się w Polsce. O wyborze miejsca projekcji w Warszawie mówi sam artysta:
„Najważniejsze jest chyba to, że całe miasto (Warszawa) jest pomnikiem, większym niż jakiekolwiek pomniki i budynki. Silniejszym…Myślałem jednak, że jeśli chodzi o sytuację w Polsce to chciałbym włączyć w projekcję ludzi, o których się może mówi w przestrzeni publicznej, ale w sposób niewystarczający. Ale chciałbym również włączyć w to sztukę. Wybór miejsca nie jest prosty. Muszę tu wykorzystać swoją intuicję. Wybierając budynek Zachęty, chciałbym zachęcić ludzi do sztuki jako czegoś dla nich pożytecznego, wewnętrznie i zewnętrznie, egzystencjalnie i politycznie. Myślę przede wszystkim o tych, którzy żyją „poza nawiasem”, w sensie społecznym, kulturalnym. Wydaje mi się, że to może być potrzebne.”
Artysta po raz kolejny czyni współ-artystami i uczestnikami swojej akcji ludzi pokrzywdzonych i nieakceptowanych, ludzi którzy przeżyli tragedię, traumę, szok. Ludzi, którzy przy pomocy Instrumentów opowiadają swoje historie. Stają się pomnikami, dającymi świadectwo.
W Warszawie o problemach związanych z życiem kobiet we współczesnej Polsce opowiedzą właśnie kobiety – mieszkanki Warszawy i innych polskich miast i miasteczek.