Muzeum Narodowe w Poznaniu od wczoraj prezentuje wystawę malarstwa Jerzego Kujawskiego pt. „Maranatha”. Jest to pierwsza monograficzna wystawa tego artysty w Polsce i wiąże się z odnalezieniem w Paryżu spuścizny artystycznej liczącej ponad tysiąc prac z różnych okresów twórczości. Pokaz został zorganizowany przez Muzeum Narodowe w Poznaniu we współpracy z Fundacją Vox-Artis.
Wystawa obejmuje prawie 400 prac od lat 40. do końca 80. XX wieku. Prezentuje przykłady dzieł artysty z okresu surrealizmu, informel, abstrakcji i figuratywizmu. Kuratorem wystawy i "odkrywcą" Kujawskiego dla polskiej publiczności jest prof. Andrzej Turowski, krytyk i historyk sztuki współczesnej, profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, obecnie profesor Uniwersytetu Burgundzkiego w Dijon we Francji.
Jerzy Kujawski urodził się w roku 1921 w Ostrowie Wielkopolskim, zmarł w Paryżu w 1995. Rozpoczęte bezpośrednio przed wojną studia na krakowskiej ASP kontynuował w Kunstgewerberschule, gdzie należał do aktywnego grona młodych twórców, do którego należeli również: Tadeusz Kantor, Mieczysław Porębski, Jerzy Skarżyski, Jerzy Nowosielski, z którego wyłoniła się później Grupa Krakowska. Po wojnie, w 1945 wyjechał do Paryża, gdzie szybko związał się z ruchem surrealistycznym. Był jednym z sygnatariuszy słynnej deklaracji "Rapture inaugurale" (grupa "Cause"), a później uczestnikiem największej powojennej wystawy surrealizmu w galerii Maeght w Paryżu w roku 1947.
W tym okresie utrzymywał żywe kontakty z artystami krakowskimi, którzy dzięki niemu znaleźli się w orbicie oddziaływania idei Bretona i malarstwa Matta’y. W końcu lat 40. porzucił surrealizm interesując się aż po koniec lat 50. informel’em. Z początkiem lat 60. powrócił do figuracji, zapewne pod wpływem popularnego we Francji Nowego Realizmu. Jednakże w nowym kontekście eksploatował przede wszystkim wyobraźnię surrealistyczną tworząc całe serie nieco przestylizowanych erotycznie figur. Prace te spotkały się z dobrym przyjęciem w prasie paryskiej, choć jego twórczość była coraz wyraźniej marginalizowana.
Z początkiem lat 70. przeżył głęboki kryzys psychiczny, z którego w zasadzie do końca życia już się nie wydobył. Zerwał większość kontaktów środowiskowych, przestał wystawiać i malował coraz rzadziej. Niemniej i z tego czasu pozostało wiele figuratywnych obrazów. Nieistniejące nigdy dostatecznie wyraźnie w polskiej historii sztuki ulegał zapomnieniu. We Francji powrócono ostatnio do sztuki Kujawskiego przy okazji wystaw retrospektywnych malarstwa surrealistycznego oraz opracowań monograficznych tego kierunku.