26 stycznia 2006, o godz. 18.00 w Galerii Engram w Górnośląskim Centrum Kultury w Katowicach zostanie otwarta wystawa Jerzego Pustelnika: Miejsce Jazzu (fotografia i…).
Fotografia jak każda inna dziedzina sztuki jest tą, której nie da się zgłębić do końca – to aksjomat! Teza ta jednak nie zamyka drzwi do prób jej rozpoznania. Od lat takiemu sprawdzianowi „sił twórczych” chce podołać artysta – Jerzy Pustelnik.
Urodził się w Cieszynie, gdzie zamieszkuje po dziś dzień. Pasję do fotografii zaszczepiła w artyście matka; początkowo były to fotografie z wycieczek plenerowych, zdjęcia znajomych… Następnie, w rezultacie zamiłowania do muzyki, Pustelnik zaczął fotografować scenę muzyczną. W roku 1972, będąc członkiem Cieszyńskiego Towarzystwa Fotograficznego, wybrał się na Festiwal Jazzowy Jazz Jamboree, gdzie pod głęboką aurą muzyki dokonał odkrycia i… pokochał jazz.
Wtedy rozpoczął pracę nad fotografią reportażową. Jego twórczość zaczęła łączyć w sobie zamiłowanie do muzyki i fotografii. Zdjęcia – wykonywane pod wpływem sytuacji, atmosfery sali koncertowej, wykonawców na scenie, a przede wszystkim samej muzyki – o pewnym nacechowaniu narracyjnym, są odbiciem sfery intymności, jaką Pustelnik odnajduje w obcowaniu z muzyką i fotografią równocześnie. Jak twierdzi, na scenie dzieje się absolutnie wszystko.
Jego zdjęcia mają za zadanie tak działać na wyobraźnię, aby, jak mówi sam autor „…być na koncercie wyłącznie patrząc”. I chociaż dźwięki trudno jest rejestrować na fotografii, to przeżycia, ruchy, gesty, reakcje (płacz, śmiech, złość), można swobodnie utrwalić.
Prace fotograficzne Pustelnika można podzielić na dwie grupy – te jazzowe i całą resztę. Ze względu na ogromny dorobek „koncertowy” artysty, jego fotografie pochodzą z przeróżnych pod względem mentalnym, a jednocześnie podobnych pod względem muzycznym czasów, gdyż należących do szeroko pojętego jazzu. Drugą część dorobku twórczego stanowią prace ujmujące grupę kreacji ciekawych obrazów.
Otaczają nas w skali mikro i makro, niejednokrotnie to fragmenty większych planów, ale ich wyodrębnienie nadaje im nową wartość o różnych znaczeniach, najczęściej estetycznych. Jest to, jak się wydaje, pewnego rodzaju zabawa w dostrzeganie i rejestrowanie tego, co wszyscy widzą, lecz tak naprawdę nie widzą. Jerzy Pustelnik swoimi pracami udowadnia, że opanował do perfekcji nie tylko warsztat i technikę fotografii, lecz także potrafi doskonale przewidzieć momenty, których aparat fotograficzny, będący li tylko narzędziem w rękach twórcy, „przegapić ” nie może.
Sytuacje, jakie dostrzegamy na zdjęciach, to chwile, rzec by można magiczne, bo absolutnie niepowtarzalne, ulotne, pełne dynamizmu, przez co tak bardzo intrygujące. Twórcza wyobraźnia artysty powoduje, że fotografie przez niego tworzone, pozwalają nam odczuć prawie namacalnie klimat mgnień wypełnionych obrazami, których w zgiełku dnia tak zwyczajnie nie widzimy, a może nie czujemy…
Wystawa będzie czynna do 12 marca br.
Galeria Engram, Górnośląskie Centrum Kultury Plac Sejmu Śląskiego 2, Katowice