Artur Święs – najlepszy aktor i Grzegorz Kempinsky – reżyser roku. W poniedziałek 27 marca po raz 37 rozdano Złote Maski.
Co roku, z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru przyznawane są nagrody dla twórców z województw śląskiego i opolskiego za szczególne osiągnięcia artystyczne w dziedzinie sztuki teatralnej. W tym roku Teatr Śląski otrzymał dwie, z dziewięciu nagród.
Doceniono Artura Święsa za tytułową rolę w Królu Edypie. Drugą nagrodę odebrał Grzegorz Kempinsky za reżyserię spektakli Push-Up 1:3 Ostatnie Piętro oraz Oskar I Pani Róża.
Na półce Artura Święsa stoi już jedna Złota Maska. Otrzymała ją jednak Barbara Lubos-Święs, żona aktora, za rolę Iriny w Trzech Siostrach Czechowa. W ślady rodziców być może pójdzie ich ośmioletnia córka Justyna. To właśnie ona odczytała, w trakcie wczorajszej gali, orędzie z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru.
– Boję się tej Złotej Maski. Wolę jednak być przed, niż za rzeką! Tym bardziej, że jakoś tak się dzieje, że kto otrzyma tę nagrodę, ten z miejsca nie jest obsadzany. Ot takie przekleństwo z jednej, a radość z drugiej strony – powiedział Artur Święs.
Nagrodzone spektakle będą wystawiane w najbliższym tygodniu w ramach Dni Teatru Śląskiego. Jednak na przedstawienie Oskar I Pani Róża (31 III o godz. 16.00) nie ma już wolnych miejsc, zaś na Króla Edypa (1 IV, godz. 19.00) zostało jeszcze kilkanaście wolnych biletów.
1 komentarz
te nagroda jest swietna uwielbiam króla edypa to jest naprawde swietne!!!!!!