27 maja o godz. 19.00 w toruńskiej Galerii DLA… (nad klubem NRD) odbędzie się wernisaż wystawy Wiedźma Ple Ple – Pofeministyczne trawestacje tego-co-kobiece.
Uczestniczki: Basia Bańda, Agata Biskup, Malgorzata Butterwick, Anna-Maria Karczmarska, Lidka Krawczyk/Wojtek Kubiak, Małgorzata Markiewicz, Marta Pajek, Joanna Pawlik, Bogna Sroka, efka_s, Monika Szwed, Zorka Wollny.
Mówienie, paplanie, plotkowanie, plecenie jest metaforą dyskredytowanej aktywności kobiety, czynnością kulturowo Jej przypisaną. Stanowi także nawiązanie do archetypicznej twórczości dozwolonej kobietom: plecenia, tkania, wyplatania, czyli mitu Arachne.
Wiedźma z kolei, także jako kobiecość archetypiczna, zawiera się w szerszym micie – Wielkiej Matki. Symbol ten, ukonstytuowany poprzez biologię, zawiera w sobie mit o odradzaniu się i związkach z naturą, a także uosabia właściwą Boginiom mądrość. Posiadana wiedza daje władzę, a ta z kolei nie zawsze musi być tożsama z dobrem. Zatem w archetypie Wielkiej Matki zawiera się także symboliczna Czarownica. Wszystkie te figury są kulturowym wizerunkiem tego-co-kobiece podlegającym nieustannej dekonstrukcji, nie tylko w granicach krytyki feministycznej.
Cechą charakterystyczną wszystkich prac pokazywanych na wystawie jest, czasem nie bezpośrednie, nawiązywane do tej archetypicznej, esencajlizowanej kobiecości, ale też jej dowartościowywanie.
Dziewczyńskość, którą manifestują poprzez swoje prace artystki, nie jest tzw. kobiecością falliczną, pożądaną i przedmiotową. W oparciu o różnicę seksualną samostanowią siebie, definiują swoją podmiotowość. Z tego, co stereotypowo określane jest jako wartości miękkie, czynią one swoją siłę, co jednak nie jest jednoznaczne z ich zainteresowaniem feminizmem. Stąd właśnie pofeminizm w podtytule, bowiem ich praktyka artystyczna wskazuje na swoisty eklektyzm teorii oraz praktyki feministycznej. Ten rodzaj „gry językowej", podejmowanej przez nie, wskazuje na to, że świadomość wyprzedza nasze możliwości semantyczne.
A tym co, poza odwoływaniem się do atrybutów kobiecości, łączy pokazywane prace, jest poszukiwanie właściwych sobie środków wyrazu, nacisk na to-co-miękkie, oniryczne, niewidoczne, wypracowywanie własnej formuły pisania, ironicznej zarówno wobec świata, jak i siebie samej.
Wiedźma Ple Ple jest również wystawą o niedorastaniu, dziewczęcym lęku przed sformatowaną osobowością i dookreśloną tożsamością, o powrocie do magii dzieciństwa. Kulturowe przyzwolenie na pozostanie wiecznym dzieckiem uosabia chłopięca figura Piotrusia Pana. Takie postacie jak Alicja i Pippi są bagatelizowane, dlatego też tylko poprzez sztukę wydaje się możliwe wskrzeszenie w sobie małej dziewczynki.
Wystawa będzie czynna do 13 czerwca w godzinach pracy klubu.