24 maja Sergio Pitol odebrał nagrodę Cervantesa – najważniejsze wyróżnienie literackie świata hiszpańskojęzycznego. Każdego roku na świecie najwybitniejszym autorom przyznawane są nagrody. Najbardziej znaczące to amerykański Pulitzer i National Book Awards, brytyjski Booker Prize, francuska nagroda Goncourtów, niemiecka nagroda Buchnera, włoska nagroda Strugi oraz wspomniana nagroda Cervantesa. Próżno jednak szukać wyróżnionych książek w polskich księgarniach. Brakuje również wydań oryginalnych. Wyjątek stanowi sklep internetowy empik.com i oferta „Kultura bez granic”.
Rodzimi wydawcy nie są zainteresowani tłumaczeniem najlepszych zagranicznych książek, a jedynie tych najbardziej popularnych. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest słabość polskiego rynku wydawniczego.
– Polskim wydawcom brakuje odwagi. Z drugiej strony doskonale ich rozumiem, ponieważ koszty produkcji książek są prawie takie same jak na Zachodzie, a marże wydawców znacznie niższe. Trudno jednak byłoby podnosić ceny książek, przy niższym poziomie zarobków Polaków. W efekcie wydawcy nie decydują się na publikowanie tytułów, które nie gwarantują sukcesu komercyjnego – mówi Jacek Kotur, dyrektor odnowionego sklepu internetowego EMPiK.com. A jest czego żałować:
W 2005 roku nagrodę Pulitzera za najlepszą książkę beletrystyczną odebrał E.L. Doctorow za The March (także finalista National Book Awards). To opowieść o krwawym marszu generała unionistów Shermana podczas amerykańskiej wojny domowej. Opowieść o mężczyźnie który strach i szok brutalnością wojny zamienia w mieszaninę wstydu i zachwytu. Znajdziemy tu także opis amerykańskiego południa, nieodwracalnie odmienionego przez siły destrukcji i chaosu.
National Book Award powędrowała do Williama T. Vollmanna za Europe Central, autora inspirowanego twórczością Danielo Kisa, Tadeusza Borowskiego i Bruno Szulca. Powieść opowiada chronologicznie o stosunkach niemiecko-radzieckich, od manewrów przed rozpoczęciem II wojny światowej, aż do obrazu zimnowojennego Berlina. Historia ludzi uwikłanych w tyranię dwóch systemów totalitarnych – nazizmu i komunizmu.
The Sea Johna Banvillea – laureata Booker Prize – to nostalgiczna podróż sześćdziesięcioletniego narratora do krainy dzieciństwa po śmierci żony.
Ubiegłoroczną nagrodę Goncourtów (są przyznawane w listopadzie) otrzymał Belgijski pisarz François Weyergans za Trois jours chez ma mere (Trzy dni u mojej matki). To powieść szkatułkowa o niemożności pisania.
Nagrodę Buchnera otrzymała zupełnie w Polsce nieznana Brigitte Kronauer, autorka między innymi książki Rita Münster.
24 maja tego roku wręczono nagrodę Cervantesa. Otrzymał ją meksykański pisarz Sergio Pitol. W Polsce znane są jego opowiadania Każdy ze swoim piekłem i powieść Dźwięk fletu. Jednak wiele książek tego autora pozostaje w Polsce nieznanych.
W tej sytuacji Polakom pozostaje czytanie oryginałów. Według CBOS ponad dwie piąte dorosłych w Polsce potrafi porozumiewać się w języku obcym, a wśród uczniów i studentów odsetek ten wynosi aż 90 procent. – Na początku maja wprowadziliśmy do oferty empik.com dwa miliony tytułów w 92 językach. – mówi Jacek Kotur. – Bardzo ułatwiliśmy w ten sposób dostęp do nie tłumaczonych w Polsce książek. Mamy nadzieję, że dzięki temu więcej osób zechce sięgnąć po wybitne tytuły obcojęzyczne.
1 komentarz
Im ludzie mniej czytają, tym wydawcy podwyższają ceny książek. Błędne koło. Książki są coraz droższe, zaś oferta byle, byle jaka, coraz gorsza. Dominują jakieś głupie powieści, księgarnie są nimi dosłownie zawalone. Sporo się tłumaczy, sporo się wydaje, lecz niestety dla jakichś pół, a nawet ćwierćinteligentów. Książki są b. elegancko wydawane, chociaż przecież wystarczyłyby zwykłe tzw. paperback’i.
Jakieś niewydarzone tytuły dominują, przeminą już na następny dzień, a tak mało ważnych, dobrych, cennych książek się wydaje. Czytelnictwo stało się elitarne, zaś elity nie mają czasu, aby czytać. Znowu błędne koło.