W warszawskiej Królikarni otwarta zostanie wystawa rzeźb Césara Martíneza. Obiekty wykonane z tworzyw sztucznych, monochromatyczne, naturalnej wielkości formy ludzkiego ciała „rosną” pod wpływem dostarczanego do ich wnętrza powietrza i „kurczą się”, gdy jest ono z nich usuwane. Oddech i powietrze to istotne pojęcia ekoestetyki Césara Martíneza. Procesy metaboliczne zachodzące podczas oddychania są dla autora metaforą istnienia. Powietrze umożliwia materialny aspekt życia, lecz jednocześnie jest symbolem sfery duchowej. Rzeźby Martineza oddychają. Odradzają się, zamierają między „chwilową obecnością” a niebytem; kierują ku refleksji nad cyklicznością właściwą przyrodzie.
Twórczość Césara Martíneza stawiana jest zazwyczaj obok dokonań współczesnych rzeźbiarzy posługujących się techniką odlewu ludzkiego ciała, jak Kiki Smith, Maco B, Paolo Canevari czy związanego z pop artem, George’a Segala. Bywa także łączona z klasyczną w formie rzeźbą Hiszpanów: Julio Lopeza Hernandeza i Juana Muňioza. Sam artysta podkreśla, iż inspiruje go cywilizacja i kultura prekolumbijskiego Meksyku, wraz z jej atawistycznym ujmowaniem ciała oraz rytuałami inicjacyjnymi.
César Martínez (ur.1962 r.) meksykański rzeźbiarz, perfomer, fotograf, autor filmów video oraz akcji artystycznych, prezentujący swoje realizacje i działania w galeriach w Meksyku, Niemiec, Włoch i Hiszpanii, przyjeżdża pierwszy raz do Polski, by 7 września otworzyć wystawę swoich rzeźb i fotografii w Królikarni.
8 września – 1 października 2006