W dniu dzisiejszym w ramach Dni Grafiki w Krakowie odbędzie się wernisaż wystawy Jakuba Pierzchały zatytułowanej „Źródła”. Artysta w następujący sposób opowiada o swojej twórczości:
Przez ostatnie 15 lat polska rzeczywistość wciąż się zmienia. Zmiany ustrojowe, zmiany w systemie wartości i mentalności są bardzo widoczne na ulicy. Z roku na rok jej naturalna szarość powoli ustępuje atrakcyjnym przybyszom cywilizacji Zachodu. Jesteśmy w momencie przejściowym. Bardzo mocny jest jeszcze kontrast między wyglądem miasta, do jakiego przyzwyczaiły nas siermiężne czasy, a obiektami – świadkami konsumpcyjnej kultury tzw. krajów „wysokorozwiniętych” – pojawiającymi się jak grzyby po deszczu, kusząc swoją wizualną atrakcyjnością. Na moich fotografiach celowo nie pojawia się żaden przekaz – tekst lub obraz – niesiony przez świecące obiekty. Źródła światła po prostu świecą. Są jak tabula rasa, otwarte i zapraszające do swojego świata. Istotne dla mnie jest tylko samo zjawisko świecenia, aura, którą roztaczają te obiekty. Moje źródła światła w niepokojący sposób odcinają się od otoczenia. Balon tenisowy, który za świetne miejsce na lądowisko uznał krakowskie Błonia. Miniatura koła młyńskiego znad Tamizy odbijająca się w Wiśle jak monstrualny, radioaktywny lizak. Wjazd do garażu podziemnego ultranowoczesnego biurowca przy pl. Piłsudskiego w Warszawie zapraszający do środka wyłącznie naszpikowane elektroniką eleganckie limuzyny. Trochę w tym groteski, ale czy tak daleko od niej jesteśmy na co dzień?
Jakub Pierzchała
Dym, ul. Św. Tomasza 13, Kraków, godzina 19.00