Wczoraj wieczorem w Warszawie rozpoczął się festiwal "Filmy Świata Ale Kino", na którym będzie można poznać kinematografię Azji, Bliskiego Wschodu, Afryki oraz Ameryki Łacińskiej.
Na otwarciu pokazany został chiński film pt. "Martwa natura" – w reżyserii wybitnego chińskiego reżysera Jia Hang-ke, nagrodzony Złotym Lwem w Wenecji .
Ten obraz będzie można także zobaczyć w piątek i sobotę. Ponadto przygotowano retrospektywę twórczości tego reżysera.
Dodatkowo pokazane zostaną między innymi filmy hinduskie, odmienne od popularnego stylu Bollywod.
Pogłębione spojrzenie na islam i konflikt palestyński – izraelski, proponuje film pod tytułem "Paradise now", którego twórcą jest wychowany w Europie Palestyńczyk.
Na festiwalu "Filmy Świata Ale kino", który potrwa do 26 listopada zobaczymy też filmy afrykańskie oraz z Ameryki Łacińskiej.
Na zakończenie – film peruwiański – "Madineusa" o dramatycznym zetknięciu mieszkańców współczesnej indiańskiej wioski z "gringo" przybyłym z wielkiego miasta, który nie liczy się z miejscowymi obyczajami.