15 maja w Gdyni odbędzie się sesja naukowa poświęcona twórczości Tadeusza Różewicza. Na co Różewiczowi nie szkoda czasu? – zapytał autora Kartoteki w 1969 roku Konstanty Puzyna. Odpowiedź była znacząca: Na konsekwentne rozwijanie pewnych idei teatralnych.
W kolejnych swoich utworach pomyślanych na scenę Różewicz wchodzi w spór nie tylko ze współczesną cywilizacją i kulturą, ale również z formą dramatyczną i utrwalonymi przez teatr konwencjami. Postulowany przez niego model dramaturgii otwartej (wyprowadzonej z teorii Leona Chwistka i Witkacego), jak i koncepcja teatru wewnętrznego, który dzięki metaforze sięga głębiej, pod powierzchnię zdarzeń – wyrastały z polemicznego stosunku do zastanej tradycji teatralnej, zarówno w jej klasycznym, jak i awangardowym wydaniu. Różewicza wizja teatru niemożliwego, godzącego realizm z poezją, zastępującego uporządkowaną strukturę dramatyczną zbiorem fragmentów, ignorującego kopiowanie rzeczywistości na rzecz eksponowania aktów wewnętrznych, obrastającego w coraz bardziej ekspansywne teksty poboczne – rodziła się powoli i kapryśnie. Kolejne elementy tego projektu teatralnego, często dialogujące z wcześniejszymi koncepcjami, odnajdujemy zarówno w kompozycji jego dramatów (z których wiele ma charakter scenariuszy), jak i w licznych autorskich komentarzach i didaskaliach. Stworzona przez autora Przyrostu naturalnego swoista biografia sztuki teatralnej, rozpisana na wiele pomysłów scenicznych, stała się – nierzadko kłopotliwym – punktem odniesienia dla inscenizatorów jego sztuk (Jerzy Jarocki, Kazimierz Braun, Jerzy Grzegorzewski). Zarazem jednak dostarczała inspiracji innym artystom, jak Helmut Kajzar czy Tadeusz Kantor, podążającym niekiedy zaskakująco bliskimi tropami, do tworzenia własnych idei teatralnych.
Celem sesji Re: Wizje Różewiczowskie jest rekonstrukcja projektu teatralnego zawartego w dramatach Tadeusza Różewicza oraz zdefiniowanie różnych wariantów jego scenicznego urzeczywistnienia, uwidocznionych zwłaszcza w strategiach inscenizacyjnych tych artystów, którzy wyprowadzili z tego projektu własny styl teatralny. Równie ważnym tropem wydaje się wpisanie tej twórczości w kontekst ewolucji form scenicznych w teatrze europejskim.
Podejmując wysiłek zrewidowania teatru Różewicza, spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, czy jego projekty sceniczne są już zamkniętym etapem w historii teatru, czy też pączkują wciąż nowymi ideami i zjawiskami artystycznymi, opatrzonymi innymi etykietami.
Projekt: dr Joanna Puzyna-Chojka
15 maja (wtorek), godz. 10 – 17
Pomorski Park Naukowo-Technologiczny w Gdyni