W Warszawie zostanie otwarta wystawa Mariusza Dąbrowskiego. Od wielu lat twórczość artysty jest próbą połączenia kilku środków wyrazu, języka malarskiego, multimedialnego i fotograficznego w zapisie prozaicznej codzienności. Interesuje go powszedniość rzeczy, często ich trywialność i niski status. Sięga przede wszystkim po obiekty wyjęte i wyizolowane z rzeczywistości, którym poprzez ich wyabstrahowanie z naturalnego otoczenia nadaje nową wartość. Sofa, kubek, butelka, każdy przedmiot wyrwany ze związku z innymi, zdobywa w jego pracach nowe znaczenie. Codzienność podnosi w nich, jak niegdyś Duchamp ready mades w akcie czysto myślowym, do rangi dzieł. To rzeczy pośród rzeczy, które pomimo nawiązywania do rzeczywistości, żyją własnym życiem, zupełnie od niej niezależnym. Proces powstawania obrazu jest długi, wiąże się z licznymi etapami pośrednimi, w których eliminuje elementy zakłócające klarowność i bezpośredniość jego odbioru. Robi zdjęcia witryn sklepowych, billboardów, banalnych produktów proponowanych masowo przez domy handlowe, nie wybierając jednakże przedmiotów dla ich szczególnego wyglądu, ale by wspólnie ze środkami wypowiedzi posłużyły mu w kreacji. Zdjęcia przetwarza w komputerze, poddaje licznym przeróbkom, rozpatruje w różnych wariantach barwnych i oświetleniowych. Niektóre z komputerowych szkiców przenosi na płótno. Powstają w ten sposób malarskie kompozycje budowane przy użyciu zaledwie kilku czystych, wyciskanych prosto z tubek farb i ciekawych efektów fakturalnych, śladów pędzla. Fotografie, wydruki na foliach wprowadza jako pełnoprawne obiekty wystawiennicze, nadając im nowe funkcje kompozycyjne i estetyczne. Stanowią rodzaj notatnika umożliwiającego artyście dowolne modyfikowanie obrazu, tworzenie zapisu rożnych wariantów artystycznej refleksji nad kompozycją, przestrzenią, barwą, światłem, formą, grą figur. Autor poddaje analizie relacje zachodzące między fotografią i malarstwem w oparciu o warstwę tematyczną związaną z przedmiotem, by ostatecznie dowieść, że elementy rzeczywistości, to co potoczne i pospolite, to jedynie pretekst do zapisu tego, co uniwersalne, ponadjednostkowe i ponadczasowe. Pokazuje, że język sztuki jest wielością różnych gatunków artystycznych służącą wyrażaniu jedności idei. Jego prace są świadectwem zachodzącej w sztuce ciągłej przemiany oraz tego, że o wartości artystycznej dzieła nie decydują: ani czas powstania, ani środki techniczne, czy temat, ale przede wszystkim fakt jego działania na uczucie i intelekt. Wystawa jest zapowiedzią prowadzonych przez Mariusza Dąbrowskiego działań multimedialnych, w których zajmuje się badaniami nad przestrzenią obrazu. (Magdalena Durda-Dmitruk)
Wernisaż wystawy odbędzie się 24 maja 2007 r. O godz. 19
Galeria Schody
ul. Nowy Świat 39