Od 14 do 26 kwietnia 2008 r., można oglądać prace Małgorzaty Jastrzębskiej w Galerii Art OWZAP w Warszawie. Koncentryczne okręgi o różnokolorowych odcinkach, zazębianie się barw, świetlistość, wrażenie wirowania i kalejdoskopowa zmienność – geometryczne kompozycje Małgorzaty Jastrzębskiej wyrastają z doświadczeń wielkich abstrakcjonistów XX wieku – Roberta i Soni Delaunay, Francisa Picabii, Frantiska Kupki. W jej obrazach kolor jest formą i tematem, a świetliste sfery – fiolet i żółcień, róż i zieleń, czerń i biel rozkładają się według rygorystycznej konstrukcji.
Małgorzata Jastrzębska odrzuciła miękką malarskość orfizmu. Jej formy mają ostre krawędzie – widać, że przy malowaniu używa taśmy, żeby rozgraniczenie płaszczyzn koloru było jednoznaczne, stanowcze. Mimo że maluje miękkim pędzlem i farbami olejnymi, osiąga efekt, jakby używała cyrkla i skalpela. Na stole w jej pracowni leżą podręczniki do fizyki i matematyki.
Jednak najbardziej zadziwia to, że te brawurowe, skomplikowane obrazy powstają od ręki, bez przygotowania w postaci studiów kompozycyjnych.
Sama Artystka tak mówi o swojej twórczości: Obrazy dają mi komfort milczenia. Maluję, więc już nie muszę opowiadać. Z resztą, co tu mówić – każdy z nich jest jak zdjęta ze mnie skóra. Chowam się za obrazem. Chowam się cała w obrazie. Tylko że dla obrazu nie ma to już żadnego znaczenia.
Galeria Art OWZAP
Krakowskie Przedmieście 17
Warszawa