26 czerwca (czwartek) w Galerii Zoya w Warszawie o zachodzie słońca, odbędzie się wernisaż Michała Mackiewicza Zapomniany adres.
Zaprezentowana instalacja to próba połączenia rzeźby, malarstwa, fotografii, elektronicznej obróbki dźwięku, operowania światłem, sztuki wideo, elementów scenograficznych oraz wielu innych środków wyrazu.
Michał Mackiewicz: Zawsze fascynował mnie moment, w którym powstaje dzieło, chwila jego narodzin, ostatnie pociągnięcia pędzla, postawienie ostatniego znaku, skreślenia, poprawki. Za każdym razem zaskakuje mnie to co powstało w moich rękach. Patrzę na to z zaciekawieniem, jak na przedmiot wydobyty po wielu latach z ziemi. Przestaję czuć się autorem, staje się odkrywcą. Pierwszym człowiekiem, który ogląda znalezisko. Pragnę się nim z państwem podzielić, przedstawić je.
Autor chciał stworzyć zjawisko, wydarzenie, przestrzeń artystycznego oddziaływania, którą można poznawać za pomocą wszystkich zmysłów. Obrazu do którego można wejść, spotkać się z nim.
Część ekspozycji jest statyczna podczas gdy inna zmienia się wraz z przesuwającym się słońcem wraz z ruchomym muzycznym tłem. Istnieje możliwość eksplorowania jej w różnych warunkach. Jest niejednoznaczna, wielowymiarowa, wymaga zaglądania w zakamarki, wsłuchiwania się w zatarte dźwięki, odkrywania śladów, wskazówek, poszukiwań i własnej interpretacji.
Galeria ZOYA
ul. Kopernika 32 m.8
Warszawa