Galeria Bielska BWA w Bielsko-Białej zaprasza na wystawę Antoniego Wajdy. Wystawa trwać będzie do 31 sierpnia. Najnowsza wystawa artysty wywodzącego się z wrocławskiej sceny alternatywnej, znanego z kąśliwych karykatur i serii kiczowatych futerkowych kolaży, prześmiewczo komentujących mentalne matryce współczesności.
Wystawa jest paradokumentem z pobytu Antoniego Wajdy w Wielkiej Brytanii, gdzie pracował w wytwórni zderzaków w Banbury. Na wystawie będzie można zobaczyć nie tylko najnowsze obrazy artysty, wśród których trafimy na malarską galerię portretów-karykatur kolegów z pracy i ich szefów (wszyscy zamiast twarzy mają futerkowe pyski zwierząt lub głowy ptaków), ale również ślady jego pracy w fabryce: kwity, gazetki zakładowe, roboczy uniform, oraz jednominutowe filmowe sample fabrycznej scenerii, oniryczne impresje z wycieczek na brytyjską prowincję i wideo z zaimprowizowanych imprez ze znajomymi. Większości prac towarzyszą dowcipne, często autoironiczne dopiski i literacko-filozoficzne komentarze autora. Wszystko to złoży się na dziwny i niepokojący obrazek z awanturniczej wyprawy polskiego gastarbeitera. W Wielkiej Brytanii artysta staje się – jak określa Paweł Jarodzki, kurator projektu – przedstawicielem przemilczanej większości, która pracuje w fabrykach, wykonując takie czynności, których żaden Brytyjczyk nie chce się podjąć.
Wystawie towarzyszy powieść-katalog Antka Wajdy, w stylistyce fotokomiksu, w swej odrealnionej narracji bohatera, czyli A.Wajdy, nawiązująca do prozy Gombrowicza, pod tytułem Banbury. Zdarzenia na brygu. Autorem tekstu, opracowania graficznego i zdjęć jest Antek Wajda. Wydawcą jest BWA Wrocław – Galerie Sztuki Współczesnej.
Wystawa i książka Antka Wajdy – swego rodzaju zapisy podróży, pobytu w Anglii i powrotu do kraju młodego polskiego artysty – są, zdaniem Pawła Jarodzkiego, najprawdopodobniej pierwszą w dziedzinie sztuki, a może też jedną z nielicznych w ogóle, próbą opisania aktualnych problemów naszego społeczeństwa i jego emigrantów. Antoni Wajda jest absolwentem wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Już na studiach dał się poznać jako oryginalny i bardzo aktywny artysta. Po opuszczeniu murów uczelni brał udział w wielu wystawach a jego żywa kreska i cięte poczucie humoru zostały docenione przez Gazetę Wyborczą, która we wrocławskim wydaniu zamieszcza co miesiąc rysunkowe komentarze naszej rzeczywistości jego autorstwa – charakteryzuje artystę, swojego dawnego studenta, Paweł Jarodzki.