31 grudnia 2008 roku w Teatrze Studio odbędzie się prapremiera spektaklu Lubię być zabijana w reżyserii Marcina Wierzchowskiego.
Spektakl zrealizowano w oparciu o opowiadanie Tibora Fischera – uznawanego za jednego z najlepszych współczesnych pisarzy młodego pokolenia. Przedstawienie ma formę stand-up comedy, gatunku popularnego szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Opiera się on przede wszystkim na charyzmie wykonawcy oraz jego bezpośrednim kontakcie z publicznością. W Lubię być zabijana w tej roli zobaczymy Mirandę Piano. Ta nietuzinkowa artystka wyrusza na poszukiwanie prawdy o sobie samej i o otaczającej ją rzeczywistości, przepełnionej absurdem życiowym – czytamy w opisie spektaklu.
Jej życie stało się kanwą dla opowiadania Tibora Fischera, które z kolei stało się kanwą jej najnowszego spektaklu. Namówiona przez Teatr Studio, po 8 latach wróciła do Polski, by stworzyć spektakl Lubię być zabijana.
Miranda Piano – urodziła się w Gdańsku w 1981 roku. W wieku 19 lat wyjechała do Londynu. Została wyłowiona z tłumu aspirantów do kariery przez legendarnego Marka Vaughna w londyńskiej Comedy Den (Jaskini Śmiechu). Jej pierwszy solowy spektakl pt. Windowlicker (Szybę liżę) wprowadził ją na salony londyńskiego undergroundu. W 2005 roku uznano ją za objawienie dekady na Festiwalu Mindwarp Comedy i uhonorowano prestiżową Kometą Halley’a. Krytycy pisali, że jej role filmowe w Up to The Bottom Manuela R. Valdesa oraz Ustach pełnych kleju Matti’ego Vanhanena przywracają wiarę w aktorstwo. Na uwagę zasługuje też jej działalność performatywna i społeczna. W imię solidarności z birmańskimi komikami uwięzionymi przez reżim wojskowy wspięła się nago na Kolumnę Nelsona. Do zorganizowanej przez nią akcji charytatywnej think positHIV przyłączyli się m.in. Bono, Ricky Gervais i Paris Hilton.
Teatr Studio
Pałac Kultury i Nauki, Warszawa
1 komentarz
W końcu sie znalazla, a nie było łatwo. Kupiłam w One-Step, bo tylko tam była dostepna. W żadnej ksiegrani nigdzie. Ale teraz już tylko kurier i czytanie :-)