26 lutego 2009 roku o godzinie 18.00 w Galerii Szyb Wilson w Katowicach odbędzie się wernisaż wystawy NOWA EKSPRESJA. 20 LAT. VOL.2, w ramach której zaprezentowane zostaną ogromne obrazy prekursorów polskiej Nowej ekspresji, jednego z najciekawszych okresów rozwoju malarstwa powojennego w Polsce.
Na wystawie Nowa Ekspresja. 20 lat. Vol. 2 znajdują się kultowe dzieła najwybitniejszych malarzy tamtych lat, które do dziś zachowały siłę i moc przekazu, takie jak np. Miłość i dekadencja Zbigniewa Macieja Dowgiałło, Melpomena mastodont Wojciecha Tracewskiego, Trzy rakiety Anny Gruszczyńskiej i wiele innych. Obok nich wystawiają Marek Kamieński i Andrzej Cisowski, którzy współtworzyli sztukę tamtych lat.
Inauguracja projektu miała miejsce w olsztyńskiej Galerii BWA w lecie 2006 r. Była to prezentacja 5 artystów z różnych regionów Polski. Założeniem tej pierwszej wystawy było pokazanie różnorodności stylów malarskich, składających się na zjawisko Nowej ekspresji, a jednocześnie zaznaczenie, że jest to nurt wciąż żywy, rozwijany z powodzeniem przez grupę artystów, którzy osiągnęli i osiągają duże sukcesy w kraju i obiegu międzynarodowym.
Druga część projektu, czyli Nowa ekspresja. 20 lat. Vol. 2. pokazuje prace artystów, których, przynajmniej w części, można nazwać prekursorami Nowej ekspresji. Pierwszym polskim dzikim, jak sam utrzymuje, ale wtóruje mu też krytyka, był Zbigniew Maciej Dowgiałło. Występował samodzielnie, ale również we współpracy z Wojciechem Tracewskim oraz – później – z Anną Gruszczyńską. Dziś pracują osobno, choć ich prace i dawne, i nowe spotykają się na – coraz częstszych – wystawach Nowej ekspresji, także i na tej.
Dowgiałło wciąż poszukuje nowych form wypowiedzi, ostatnio głównie filmowych. Po realizacji trójwymiarowych animacji, właśnie przygotowuje pełnometrażową fabułę z aktorami. Jednocześnie maluje – w nowym, bardzo świetlistym, radosnym, nadal ekspresyjnym stylu.
Tracewski porzucił malarstwo już w 1987 r., lecz dziś mówi o nowych projektach artystycznych, na razie niemożliwych do realizacji z powodu nawały innych zadań, ale przecież nie porzuconych na zawsze. Natomiast malarstwo Gruszczyńskiej rozwija się w kierunku abstrakcji – kolorystyczno-geometrycznej, wykorzystującej efekty trójwymiarowości i właściwości używanych farb: srebrnej i złotej.
Andrzej Cisowski studiował w okresie tuż po stanie wojennym w warszawskiej ASP, był więc w sercu pierwszych wystąpień Nowej ekspresji. Studia kontynuował w Akademii Sztuki w Düsseldorfie w pracowni m. in. guru niemieckich dzikich – A. R. Pencka. Jest jedynym artystą polskiej Nowej ekspresji, który miał okazję konfrontować bezpośrednio i trwale swoją sztukę z dokonaniami najwybitniejszych Niemców, jak np. Penck czy Jörg Immendorf, a więc niejako trafić do źródeł transawangardy europejskiej lat 80. XX w. Dziś, co prawda, oddalił się od ekspresji, bliżej mu do nowoczesnego wydania pop artu, wykorzystującego formy i środki właściwe komiksom czy reklamie, ale okres neoekspresjonistyczny uznaje za najważniejszy dla kształtowania własnego stylu.
Wystawę będzie można oglądać do 30 kwietnia 2009 roku.
Galeria Szyb Wilson,
ul. Oswobodzenia 1, Katowice
1 komentarz
Genialne dzieło, fantastyczne