27 lutego 2009 roku o godz. 17.00 w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej w Przemyślu nastąpi otwarcie wystawy Elżbiety Cieszyńskiej pt. Twierdza. Zabudowania forteczne i tematyka militarna kojarzą się raczej ze sferą zainteresowań mężczyzn, choć bywają wyjątki. Elżbieta Cieszyńska w dzieciństwie marzyła o tym, by zostać żołnierzem. Będąc rodowitą przemyślanką fascynowała się tym, co miała w zasięgu ręki – pierścieniami fortów otaczającymi miasto. Nigdy jednak nie spełniła swojego marzenia o karierze wojskowej, nigdy też dotąd nie dała wyrazu fascynacji twierdzą. Przez lata poszukiwała swojej drogi twórczej, eksperymentując z technikami, formą i barwą.

W ubiegłym roku Elżbieta Cieszyńska rozpoczęła prace nad projektem Twierdza, na realizację którego otrzymała stypendium od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie jest to jednak dzieło zakończone, gdyż Twierdza wciąż się rozbudowuje i wzbogaca. Cały projekt składa się z dużej liczby różnorodnych prac. Obecnie są to: cykle obrazów akrylowych na płótnie pt. Noli turbare circulos meos/ Nie psuj moich kół. Elementem najczęściej powtarzającym się w pracach jest KOŁO – PIERŚCIEŃ i SPIRALA.
Koło jest symbolem kosmosu, absolutu, jest figurą idealną, ale również wskazuje na zamknięcie, niewolę, bądź celową ucieczkę w samotność. Pierścień, w przypadku pierścienia twierdzy, pełni funkcję obronną. Koło – pierścień stanowi granicę i chroni dostępu do wnętrza. Spirala symbolizuje ruch, a także centrum potęgi. Kojarzy się z wirem wodnym, z niszczycielską siłą huraganu, który wciąga w siebie wszystko, co stanie mu na drodze. Koła, pierścienie i spirale w pracach Artystki pełnią różną funkcję i każdy może odczytać je dowolnie. Jednak najpełniej o pracach pisze Autorka w swoich komentarzach, które jednocześnie są elementem projektu.

Koliste formy Elżbiety Cieszyńskiej kojarzą się z kręgami na wodzie, z pewną płynną granicą między teraźniejszością a historią, z taflą, przez którą możemy przejść na druga stronę lustra, by znaleźć się w innym, tajemniczym, niekoniecznie przyjaznym dla nas świecie. Twierdza jest zimna, nieczuła i obca wobec nas, choć pozornie znajoma. Daje bezpieczeństwo, ale jednocześnie uzależnia nas od siebie. Ceną bezpieczeństwa jest całkowita izolacja od świata zewnętrznego.
Projekt Twierdza nie jest tylko kolejnym etapem w twórczości przemyskiej Artystki. Jest on formą oczyszczenia. Ma dla Autorki charakter wręcz terapeutyczny. Poprzez wejście w twierdzę (dosłownie i w sferze artystycznej) Artystka chce się od niej uwolnić. Katarzyna Winiarska
Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej w Przemyślu
pl. Płk. Berka Joselewicza 1