Nakładem wydawnictwa Homini ukazała się książka Tadeusza Kornasia Aniołom i światu widowisko. Jest to książka o teatrze, który chce uderzać w niebo. O teatrze, który bawi, kształci intelekt, rozszerza horyzonty. Autor najwięcej miejsca poświęcił w książce osobie Jerzego Grotowskiego, obok historii Teatru Laboratorium znalazły się tu opisy prac nad spektaklami m.in. Księciem Niezłomnym oraz Parateatrem. W drugiej części publikacji znajdują się wywiady ze znanymi osobistościami teatru m.in. Reną Mirecką, Tomaszem Rodowiczem, Włodzimierzem Staniewskim. Kolejna – trzecia część zawiera szkice o artystach oraz recenzje poświęcone spektaklom między innymi Krystiana Lupy, Kazimierza Dejmka, Jerzego Grzegorzewskiego, Krzysztofa Warlikowskiego, Józefa Szajny, Petera Brooka czy Jana Klaty
Z pozycji teoretyka, ale niejednokrotnie również świadka i uczestnika opisywanych przedstawień, projektów, akcji, wypraw i innych, wymykających się definicji, zdarzeń teatralnych i parateatralnych, Tadeusz Kornaś przedstawia fascynującą konstelację różnorodnych postaw artystycznych, światopoglądów i estetyk, dzieląc się z czytelnikiem zarówno ogromną wiedzą, jak i emocjami swoich poszukiwań i objawień.
Czy możliwe jest obiektywne pisanie o teatrze? Oczywiście nie. Ale pola subiektywności bywają szersze lub węższe. Każdy, kto pisał o teatrze, o sztuce, czy jeszcze szerzej – o życiu codziennym i jego zjawiskach, kiedyś na pewno sobie zadał pytanie: do jakiego stopnia własne pisanie staje się uzurpacją? Do jakiego stopnia to, co uważamy za szczery, obiektywny opis dzieła, staje się kreacją własnego obrazu świata? Najbezpieczniej powiedzieć, że pisanie o teatrze rodzi się, bo rodzić się musi, na granicy. Dzieło sztuki styka się z naszym sposobem rozumienia i patrzenia. Jego obiektywność natrafia na granice nie do pokonania – naszych nawyków, naszego światopoglądu, nawet naszych upodobań.