8 maja 2009 roku w warszawskiej Kinotece otwarty zostanie 6 Festiwal Filmowy PLANETE DOC REVIEW. W sekcji Retrospektywa mistrza, w ramach której prezentowana jest twórczość najwybitniejszych reżyserów dokumentalnych, zostaną pokazane filmy Nikolausa Geyrhaltera.
Widzowie odbędą emocjonującą i pouczającą podróż przez pustynie Afryki, wyżyny Tybetu, lodowatą Syberię, skażoną zonę wokół elektrowni nuklearnej w Czarnobylu oraz przez gigantyczne plantacje i hodowle, w których człowiek wykorzystuje najnowocześniejsze technologie, aby maksymalnie obniżyć koszty produkcji żywności. Zostaną zaprezentowane najważniejsze, wielokrotnie nagradzane filmy mistrza: Wyrzuceni na brzeg (Angeschwemmt / Washed Ashore, 1994), Rok po Dayton (Das Jahr nach Dayton / The Year After Dayton, 1997), Prypeć (Pripyat, 1999), Gdzie indziej (Elsewhere, 2001), Chleb nasz powszedni (Unser täglich Brot / Our Daily Bread, 2005) oraz najnowsze dzieło 7915 km (2008). Przegląd uzupełni wykład mistrzowski, który odbędzie się 10 maja. O procesie realizacji dokumentów opowiedzą Nikolaus Geyrhalter oraz Wolfgang Widerhofer – jego wieloletni przyjaciel, montażysta, współautor scenariuszy i współproducent.
Nikolaus Geyrhalter prezentuje obszary często niedostępne dla ludzi, zarówno w sensie fizycznym, jak i mentalnym. Mimo, iż jego filmy dotykają tematów kontrowersyjnych, próżno szukać w nich skandalu i taniej sensacji. Geyrhalter nie bombarduje liczbami i faktami, nie sięga do stylistyki propagandy. Jest dokumentalnym anty-Mooorem. Nie szuka winnych, lecz zmusza do obserwacji w nadziei, że sens zawarty w jego obrazach wywoła u widza pogłębioną refleksję.
Geyrhalter zmusza widza do przyjrzenia się światu i wyciągnięcia wniosków. Pokazuje rzeczywistość w charakterystyczny sposób – poprzez długie statyczne ujęcia, w których prezentowane są zarówno imponujące pejzaże (7915 km, Gdzie indziej), jak i drastyczne sceny (Chleb nasz powszedni). W tym ostatnim filmie narracja i wszystkie informacje zostały przekazane wyłącznie w warstwie wizualnej, bez komentarza werbalnego.
Inną funkcją filmów Geyrhaltera jest spowolnienie rzeczywistości. Są niczym stopklatki: wyolbrzymiając problem, przykuwają uwagę. W Wyrzuconych na brzeg, Prypeciu, Gdzie indziej, Roku po Dayton, 7915 km reżyser zdecydował się na wzbogacenie pejzaży i kontemplacyjnych sekwencji wywiadami. Bohaterowie mówią wprost do kamery o rzeczach dla siebie ważnych i intymnych, monologują o codzienności, nie odczuwając sztuczności sytuacji.
Monumentalne i pełne rozmachu filmy Geyrhaltera są prezentowane w kinach całego świata. Powstają bowiem z myślą o dużym ekranie. Odzwierciedla się to nie tylko w ogromnej pieczołowitości i świadomości kompozycyjnej każdego kadru, ale także w doborze nośnika i złożonego procesu postprodukcyjnego (doskonały montaż i opracowanie dźwięku). Bezkompromisowe podejście twórcy do kwestii jakości merytorycznej i technicznej przynosi efekty: Chleb nasz powszedni stał się przebojem kasowym w kinach europejskich i japońskich.
OPISY WYBRANYCH FILMÓW NIKOLAUSA GEYRHALTERA:
Gdzie indziej – 12 miesięcy i 12 odległych miejsc (Nigeria, Finlandia, Namibia, Indonezja, Grenlandia, Australia, Indie, Syberia, Chiny, Włochy, Kolumbia Brytyjska, Mikronezja). U progu nowego wieku Geyrhalter wyruszył w podróż, aby pokazać życie, które toczy się gdzieś indziej. Zadaje pytanie, czy ludziom, których odwiedził, uda się uratować tożsamość przed komercjalizacją i kulturą masową? W 4-godzinnym dokumencie twórca uniknął efektu etnograficznej egzotyczności i kiczu, związanego z urokiem tego, co dalekie, barwne i nieznane. Mozaika, którą układa, dekonstruuje obraz świata, znany z mass mediów.
Chleb nasz powszedni
Geyrhalter pokazuje różne obrazy tej samej rzeczywistości. Nie towarzyszy im komentarz, mówią same za siebie. Aseptyczne, gigantyczne przestrzenie, automatyzacja każdego etapu produkcji – od wysiewu przez zbiór i przetworzenie rośliny, od poczęcia przez hodowlę, aż po śmierć zwierzęcia. Coraz więcej, coraz szybciej, coraz taniej. Ludzie, którzy uczestniczą w tym technologicznym procesie, są zaledwie małym trybikiem w wielkim mechanizmie. Są takim samym jego elementem, jak wytwarzane produkty.
Geyrhalter nie zalewa widza wstrząsającymi danymi na temat szkodliwości stosowania nawozów chemicznych, konsekwencji manipulacji genetycznych, wyjałowienia gruntów rolniczych. W zamian pokazał system, który jest taki, jaki jest, bo prawdopodobnie jest optymalny. I nie da się go zatrzymać. Budzi przerażenie i fascynację. Film otrzymał m.in. Specjalną Nagrodę Jury na IDFA w Amsterdamie.
7915 km to odległość, którą pokonują kierowcy samochodów i motocykli w rajdzie Dakar. Miłośnicy motoryzacji jednak nie zobaczą w filmie ani jednego ryczącego automobilu, za którym unosiłyby się chmury piasku i pyłu. Jedynym dowodem na to, że dokumentalista dotarł do tych wszystkich punktów trasy, co i rajdowcy, są ślady kół, głębokie koleiny przecinające afrykański krajobraz. Geyrhalter pokazuje miejsca, które kierowcy rajdu – uczestnicy gigantycznego spektaklu o wątpliwym sensie, minęli w pędzie, nie myśląc o tym, kim są ludzie tam żyjący. Z pędem niewidocznych w kadrze, ale obecnych w świadomości widzów samochodów, kontrastuje spokój kamery Geyrhaltera. Twórca nie ogranicza się do barwnych ciekawostek z dalekich, obcych miejsc, nie pokazuje trasy rajdu w sposób, w jaki robią to telewizje transmitujące wydarzenie.
Inne konkursy i nagrody to: MAGIC HOUR dla filmów do 70 minut, Nagroda publiczności ufundowana przez kanał dokumentalny PLANETE, Nagroda AMNESTY INTERNATIONAL, Nagroda GREEN WARSAW AWARD dla najlepszego filmu o tematyce ekologicznej (sekcja Klimat na zmiany) ufundowana przez Fundację Heinricha Bolla, Nagroda Jury Dialogu Ekumenicznego oraz konkurs Audio Foto Doc.