4 września 2009 roku o godzinie 18.00 w Galerii Sztuki w Legnicy odbędzie się wernisaż wystawy Sweet in art, pomysłodawcą której jest Bartek Jarmoliński, jeden z uczestników wystawy. Zaprezentowane na wystawie prace powstały w różnych mediach: od malarstwa, obiektów po instalacje i wideoart.
Z założenia Sweet in art miał być pewnego rodzaju odskocznią od otaczających nas ze wszech stron problemów: społecznych, politycznych, socjalnych, związanych z globalizacją, postępującym konsumpcjonizmem, nietolerancją czy degradacją wartości ogólnoludzkich, które – tak jak w życiu – wszechobecne są też w sztuce. Ponieważ przyjemności również są istotną częścią życia i znakomicie opisują naturę ludzką, zaproszeni do projektu twórcy tym razem poproszeni zostali o artystyczną wypowiedź Sweet in art na temat tego, co w ich życiu, procesie twórczym i jego efekcie jest słodkie. Słodkie – a więc, idąc za definicją Słownika Języka Polskiego PWN pod red. prof. Szymczaka – miłe, przyjemne, łagodne. Ale też: słodkie – odurzające, ckliwe, czy mdławe.
Na wystawie zobaczyć będzie można m.in. instalację Marty Frej uzmysławiającą, że bycie sławnym niekiedy więcej zabiera niż daje, poduszkę dla singielek – Męskie Ramię, poddaną interwencji chirurga plastycznego antyczną Wenus, oraz Wyroby własne Bartka Jarmolińskiego, będące analizą postawy artysty odrzucającego niezależność twórczą na rzecz działalności komercyjnej, popkulturowej, starającej się zaspokoić gusta szerokiej rzeszy odbiorców.
Monika Szpatowicz o pracach:
W instalacji zatytułowanej 15 minut Marta Frej pokazuje życie gwiazdy, której status, potwierdzony wejściem na czerwony dywan, dla wielu jest szczytem marzeń, synonimem największych przyjemności. Sława, tłumy fanów, wystawne przyjęcia, wille, ekskluzywne samochody i ubrania. Czego chcieć więcej? Jednak otaczające dywan pułapki na myszy i wyrastająca na końcu dywanu ściana, z odbitymi śladami dłoni, które gorączkowo poszukiwały klamki – wyjścia uświadamiają nam, że związane z życiem gwiazdy przyjemności często okupione zostają utratą niezależności, swobody działania, wolnego czasu, dotychczasowego stylu życia i związanych z nim wartości i ideałów.
Wyroby własne Bartka Jarmolińskiego to cykl małych form malarskich przedstawiających sprzedawane w cukierniach smakołyki – po ich wyeksponowaniu na przybitych do ścian półkach, jak w typowym sklepie – stają się analizą postawy artysty, który odrzuca niezależność twórczą na rzecz działalności komercyjnej, popkulturowej, starającej się zaspokoić gusta szerokiej rzeszy odbiorców. Podobne zagadnienie porusza w swej instalacji Przedmioty konsumpcyjne Ewa Stroes, która swe obrazy umieściła w lodówce.
wernisaż: 4 września 2009 roku o godzinie 18.00
Galeria Sztuki w Legnicy
2 komentarzy
Szkoda że pokazujecie tak mało prac artystów
i nie wszystkich
Wystawa interesująca
pozdrawiam
Szkoda że pokazujecie tak mało prac artystów
i nie wszystkich
Wystawa interesująca
pozdrawiam