24 października 2009 roku o godzinie 20.00 w Nizio Gallery w Warszawie odbędzie się wernisaż wystawy malarstwa Marcina Rupiewicza pt.: Widzi mi się • Widzi misie • Widzimy się. Do tańca przygrywał będzie zespół Winowajca. Wystawa potrwa dwa tygodnie do 6 listopada, który będzie dniem wernisażo-finisażu połączonego z odsłonięciem muralu autorstwa Marcina Rupiewicza i Vlep(v)netu. W składzie: Łukasz Figura Mrufig, Jakub Andrychowicz, Kamila Kanclerz z Green Establishment.
Kimże, więc, jesteś śliczny misiu? Każdy miał misia pluszowego. Miś – zatem, można zaryzykować takie stwierdzenie – to każdy. Raz jest silny, raz jest słaby, raz przebrany, a raz nagi…Anegdota czy eksperymenty z kolorami ? Wcielanie się w postaci popkultury i tęsknota za miłością, akceptacją, chęć dokonania heroicznych czynów oto misiów jest dewiza…Misiu bywa raz kobietą, raz mężczyzną, raz herosem, raz myśliwym i dziczyzną… Konsekwentny kolorysta. Rozmalowanie i gest w malarstwie olejnym jakim się posługuje Rupiewicz – nie zanika w jego pracach digitalnych, nieomal nie ginie, plama wzięta jak gdyby żywcem z płótna. A filmy przekształcają się w mity, mity w filmy i tak dalej… Walka postu z karnawałem. Anegdota czy koloryzm? lustracje czy uprawianie filozofii?
Galeria ról w które w malarstwie Marcina Rupiewicza wciela się Pan Miś jest długa:
mamy misia tatę, mamy misia mamę i postaci całe mnóstwo.
Mamy Misia Dalaj Lamę. Jest więc misiu, ruski, pruski mazowiecki…
Polski i radziecki…
Marilyn Monroe…
Groteska, ironia, infantylizm….
Pan Misiu – to nie Hucpa ani wygłup – to bardzo poważna zabawa. Rupiewicz ma malarskich ojców duchowych są nimi Tadeusz Makowski i Witold Wojtkiewicz… Chociaż on sam twierdzi, że jego korzenie tkwią w pop-kulturze lat siedemdziesiątych. Ten radosny infantylizm niesie przesłanie – chociaż jest strojeniem min przez dorosłego pana. Miś krytyczny. Miś wydaje się być bardziej ponadczasowy, niż obrazy krytyczne, sam też jest sztuką krytyczną pod płaszczykiem. Zdekonstruuj się Panie Misiu!!!
24 października 2009 roku, godzina 20.00, Nizio Gallery, ul. Inżynierska 3/4, Warszawa.