8 listopada 2009 roku we wrocławskim klubie Firlej wystąpi formacja Oceansize. W roli supportu przed występem Oceansize pojawi się formacja The Worldonfire. Zespół Oceansize pochodzi z Manchesteru i od 1998 roku tworzy muzykę wymykającą się próbom jednoznacznego zaszufladkowania i sklasyfikowania. Na oficjalnej stronie zespół wśród swoich inspiracji wymienia m.in: Pink Floyd, Black Sabbath, Can, Jane’s Addiction, Swervedriver, The Beach Boys, Gong.
Debiutancki album został wydany w 2003 r. przez wytwórnię Beggar’s Banquet i zatytułowany był Effloresce. Płyta została nagrana w składzie Mike Vennart (vocal/gitara), Steve Durose (gitara/vocal), Gambler (gitara), Jon Ellis (bass) oraz Mark Heron (perkusja). Płyta od początku określiła charakterystyczne brzmienie utrzymane w klimatach post-rock/experimental. W 2005 roku Oceansize zachwycił słuchaczy bardzo świeżo brzmiącym, zwariowanym albumem Everyone Into Position. Ostatni album zespołu nosi tytuł Frames. To płyta spokojniejsza, bardziej przestrzenna i dojrzalsza od swojej poprzedniczki. Trochę mniej tu gitarowych szaleństw, więcej natomiast eksperymentów z budowaniem nastroju. Oceansize zabiera nas też od czasu do czasu na spotkanie z elektroniką. Frames to taka jesienna płyta, chociaż muzycy z Manchesteru nie zatopili się w melancholii całkowicie. Od czasu do czasu serwują nam pełne energii gitarowe partie.
W październiku planowana jest premiera epki Home and Minor, która promocja będzie miała miejsca podczas zbliżającej się europejskiej trasy. Na płycie pojawią się nowe elementy oraz brzmienia, po które zespół wcześniej nie sięgał. Między innymi brzmienie elektrycznej gitary hawajskiej, trąbki, pulsujące bity elektroniki oraz żeńskie wokalizy. Producentem tego materiału jest Chris Sheldon, który wcześniej współpracował m.in. z Rogerem Watersem, Pixies, Radiohead, Foo Fighters oraz Antrax.
Skład:
Mike Vennart – wokal, gitara
Steve Durose – gitara, wokal
Richard Gambler Ingram – gitara, klawisze
Steven Hodson – bas, gitara, klawisze
Mark Heron – perkusja
Słowa-klucze takie jak niepodzielność, jedność i niezależność są ważne dla The Worldonfire, dążących do przedstawienia swojego, niczym nieograniczonego stylu będącego swego rodzaju kolizją różnych wpływów, jak najszerszej publice. Ale, jak wiadomo, ambicja musi iść w parze z talentem i kwintet z Harlow ma to na uwadze. Pokazują to na swoim nadchodzącym albumie …Sail The Rough Sea. Brzmienie kapeli oscyluje pomiędzy inteligentnie wyrzeźbionym alt-rockiem w stylu Biffy Clyro albo Yourcodenameis:milo, oraz agresywnym, zadziornym post-hardcorem takich sław jak Hüsker Dü czy bardziej współczesnych Taking Back Sunday.
…Sail The Rough Sea, nagrany pod okiem producenta Anta Chapmana (Klaxons, Mclusky) i wokalisty/gitarzysty Oceansize, Mike’a Vennarta, jest produktem szalonego, dwu letniego planu. Planu zapoczątkowanego w momencie utrwalenia się obecnego składu kapeli. Od tego czasu zagrali, jako headlinerzy, koncerty wzdłuż i wszerz całego kraju (wliczając w to koncerty na południowym-wschodzie dla publiki liczącej 250-800 osób). Podczas tych koncertów dzielili scenę z wieloma kapelami m. in. Enter Shikari, Oceansize, Frank Turner, Good Shoes, Miocene oraz Fighting With Wire. W międzyczasie The Worldonfire wydali swoją debiutancką EPkę noszącą tytuł Garden Cities Of Tomorrow oraz pełną płytę – …Live To Tell The Tale. Całkiem nieźle jak na kapelę nie utrzymującą się z etatów jej członków.
Firlej
Wrocław, ul. Grabiszyńska 56