Od 3 grudnia 2009 r. w Muzeum Narodowym w Warszawie można oglądać wystawę obrazów Jacka Malczewskiego Moje życie. Z okazji przypadającej w tym roku 80. rocznicy śmierci Jacka Malczewskiego Muzeum prezentuje wystawę kolekcji własnej dzieł artysty. W Galerii Malarstwa Polskiego stale eksponowany jest wybór 20 najwybitniejszych obrazów olejnych tego malarza, zaś w zbiorach muzeum zgromadzono 130 obrazów i szkiców olejnych oraz zespół blisko 1 000 rysunków i akwarel.
Tytuł wystawy sugerujący reprezentatywny i przekrojowy przegląd dorobku artysty odwołuje się jednocześnie do tytułu tryptyku artysty Moje życie, znajdującego się w zbiorach MNW. Ekspozycja – ok. 120 obrazów i szkiców olejnych oraz 200 rysunków i akwarel – zostanie zaprezentowana w trzech grupach tematycznych:
– Wspomnienie młodości – dzieła wczesne skonfrontowane z późnymi odnoszącymi się do rzeczywistych wspomnień, jak i ukazujące wątki i motywy zarysowane u początku drogi;
– Hołd sztuce i muzie – dzieła symboliczne z dojrzałego okresu twórczości;
– Pusty dwór – dzieła późne o wymowie metafizycznej, bardzo rzadko, bądź też po raz pierwszy wystawiane.
W epoce Młodej Polski twórczość Jacka Malczewskiego zajmuje miejsce szczególne. Jego symboliczne malarstwo ogniskuje motywy i tematy charakterystyczne dla epoki przełomu XIX i XX wieku oraz zadziwia nieposkromioną inwencją w ich przetwarzaniu. Wielkimi tematami przewodnimi jego sztuki były – wątek narodowy, zagadnienie sztuki i artysty oraz problemy eschatologiczne. W okresie niemal 50 lat twórczości rozbudowywał programowe motywy w cykle i serie, przydając do uznanych symboli własne, zmieniając ich wymowę za pomocą wprowadzonego w przestrzeń obrazu kontekstu. Osią swej sztuki uczynił człowieka z jego odwiecznymi dylematami dotyczącymi tajemnicy istnienia – narodzin, życia i śmierci. Istotną rolę w jego artystycznej wyobraźni odgrywała kobieta. Symbolizowała utraconą Ojczyznę – Polonię, przybierała fantastyczną postać osaczającej artystę chimery lub harpii, czy też posągowego wysłannika śmierci – Thanatosa – albo jego bardziej swojskiej odmiany – dorodnej dziewczyny z kosą.
Artysta swobodnie czerpał z bogatej ikonografii sztuki antycznej i kultury chrześcijańskiej, włączając ich symbole do własnego języka malarskiego. Równie chętnie odwoływał się do świata rodzimych baśni i legend, jak do poezji polskich romantyków. Do literatury nawiązywał, traktując literacki motyw jako impuls dla gry wyobraźni. Mieszał fantastykę z rzeczywistością, co jest szczególnie uderzające w portretach.
Oeuvre Malczewskiego jest złożone, podobnie jak różnorodne są setki jego autoportretów i kryptoautoportretów, w których rejestrował swój wizerunek. Zmieniał w nich kostium – przywdziewał strój błazna, więzienny płaszcz, rycerską zbroję, ukazywał siebie jako Chrystusa, Tobiasza, Ezechiela, św. Franciszka, artystę-niewolnika sztuki. Fenomen sztuki Malczewskiego łączy kontrastujące ze sobą – realistyczną formę i symboliczną treść. Jej wymowę wzmaga niemal rzeźbiarski modelunek postaci, sposób kadrowania czy struktura planów, jak i magiczny szyfr kolorów często opartych na nieoczekiwanych dysonansach barwnych.
4 grudnia 2009 – 7 lutego 2010, Muzeum Narodowe, ul. Al. Jerozolimskie 3, Warszawa