26 lutego 2010 roku na ekranach polskich kin odbędzie się premiera pierwszego filmu fabularnego Piotra Dumały pt. Las. Film, którego światowa premiera odbyła się w ubiegłym roku podczas 9. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego ERA NOWE HORYZONTY we Wrocławiu.
Piotr Dumała – jeden z najbardziej znanych w Polsce autorów animacji – zdecydował się zrealizować film fabularny. W graficznych, drobiazgowo zaplanowanych, czarno-białych kadrach fotografowanych przez Adama Sikorę, przeniósł na ekran atmosferę swoich animacji pełnych niedopowiedzenia i tajemnicy, poszukujących odpowiedzi na najważniejsze pytania egzystencjalne. Powstał film bardzo europejski, uciekający od konkretu codzienności w nienachalną metaforę i uniwersalny symbol. Śmierć i proces odchodzenia, które tak naprawdę są jego istotą, poprzez chropowatą warstwę wizualną stają się jak gdyby namacalne. Niemała w tym zasługa pary aktorów: Stanisława Brudnego i Mariusza Bonaszewskiego, którzy w trudnych – bo dotykających intymności i fizjologii, z jaką związana jest starość – scenach pokazali siłę swojego aktorstwa.
O realizacji filmu fabularnego Piotr Dumała myślał od kilku lat. Pracował nad historią, która miałaby się rozgrywać równolegle w dwóch światach – we współczesnej Warszawie i siedemnastowiecznej Anglii na dworze królowej Elżbiety I. Sam reżyser mówi o filmie:
(…) nagość męska, szczególnie kogoś starszego, wydaje się brzydka, grzeszna. Opiekowałem się ojcem. Uważam, że doświadczenie obcowania z ciałem człowieka chorego, który jest całkowicie zdany na nas, jest nie tylko cielesne, ale i duchowe, to jak rozmowa.
Niesamowite jest patrzenie w dojrzałym wieku na nagiego rodzica. To się mogło zdarzyć najwyżej w dzieciństwie, później, przez całe życie, rodzice swą nagość ukrywają przed dziećmi. Oczywiście z wyjątkiem ludzi, którzy nie mają z tym problemu i chodzą całą rodziną na plażę nudystów, ale to nie był mój przypadek. Kiedy miałem do czynienia z umierającymi rodzicami, ich nagość stała się czymś nor-malnym.
Było to dla mnie odkrycie nowej sfery obcowania, tej podstawowej. Niesamowite jest uświadomienie sobie, że ciało ma swój początek i koniec, możesz to odczuć, kiedy karmisz kogoś i obserwujesz wydaliny. Tak jak z dzieckiem. Człowiek jest odtąd dotąd, ma swój fizyczny koniec, jak maszyna. To dziwne przeżycie, którego doświadczyłem też z mieszkaniem po rodzicach.
Efekt zaskakuje pięknem i świeżością. Przed realizacją zdjęć Piotr Dumała cały film – dosłownie – narysował. Aktorzy są jak gdyby wyjęci z jego rysunków, to na ich podstawie poszukiwano idealnych aktorów. I tak Stanisława Brudnego polecił artyście Waldemar Dąbrowski, a Mariusz Bonaszewski – fizycznie bardzo podobny do Piotra Dumały – został polecony przez Adriannę Prodeus. Wcześniej reżyser sam chciał zagrać główną rolę, bowiem film ma jeszcze jedno źródło inspiracji. Rodzice reżysera chorowali i umierali niemal jednocześnie, w sąsiadujących ze sobą pokojach, co pozostawiło w Dumale, który przez cały czas się nimi opiekował, głęboki ślad.
Film w 2009 roku został pokazany w sekcji World Cinema na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Pusan w Korei Południowej, zaliczanego do najważniejszych festiwali filmowych na świecie.
Las
Obyczajowy, Polska 2009
Reżyseria: Piotr Dumała
Scenariusz: Piotr Dumała
Obsada: Stanisław Brudny, Mariusz Bonaszewski
Premiera: 26 lutego 2010 roku
Czas trwania: 75 min.
Dystrybutor: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty