11 czerwca 2010 r. o godz. 18.00 w Galerii BWA Miejski Ośrodek Sztuki w Gorzowie Wlkp. odbędzie się wernisaż wystawy Adama Garnka Pojazdy, Machiny, Urządzenia.
Adam Garnek powołuje do życia obiekty, które poruszają się: wózki, mobile, pojazdy, wehikuły. Myślę, że spośród wszystkich przedmiotów, które człowiek stworzył – wyznawał na początku lat 90. – najbardziej pokochał ten, który potrafi się przemieszczać. I ta fascynacja mechaniką ruchu oraz formą, która staje się wypadkową sił, ciężaru, materii legła u podstaw jego sztuki.
Adam Garnek jest artystą, który najlepiej czuje się jednak w obszarze nie do końca zdefiniowanym, powołuje przecież do życia obiekty, które wymykają się jednoznacznym kwalifikacjom. Z jednej strony, usytuowane w przestrzeni galerii, każą postrzegać się w kategoriach rzeźby. Z drugiej strony, ze względu na konstruktorską pomysłowość, każą patrzeć na siebie jak na produkty epoki industrialnej, które wyszły spod ręki inżyniera.
W tej dwuznaczności gatunkowej kryje się pewna przewrotność, gdyż mobile Garnka można wprawiać w ruch – siłą mięśni, albo dzięki użyciu silnika elektrycznego – jednak ten ruch mą tu jedynie czysto estetyczne zastosowanie. Mobile te nie mają bowiem żadnego praktycznego celu, nie wytwarzają żadnej dodatkowej energii, ani nie przetwarzają energii, którą otrzymują z zewnątrz. W tym sensie mogą jawić się jako postromantyczne twory, które zostały powołane do życia tylko po to, aby okazać wzgardę dla zakochanego w swoim pragmatyzmie świata.
Maszynerie Adama Garnka – zbudowane na ogół ze starych metalowych części o śmietnikowym rodowodzie: kół, sprężyn, łożysk, dźwigni,ram i przekładni – powstają z pełnego powagi zaangażowania w sam proces konstrukcji i kreacji. Ale jednocześnie jest w nich miejsce na dowcip, ironię, żart. Technologiczny terror współczesnej cywilizacji Garnek przekłada na język groteski, pozwalając widzowi napawać się ideą mechanizmu, którego jedyną funkcją jest samo działanie…
Adam Garnek chce być artystą swojego czasu – takim, który poszukuje dla wyrażenia jego istoty specyficznych technik, materiałów, języków. Dlatego bliskie jest mu rozumienie sztuki jako aktu przekroczenia tego, co dotąd sztuką nie było. Jako aktu transgresji, czyli nagiego odnalezienia tego, co wzniosłe i szlachetne w tym, co pospolite, trywialne, byle jakie. Pomniki współczesnego świata – zdaje się konkludować Garnek – najmądrzej wznosić z tego, co można znaleźć na śmietnikach, albo złomowiskach.
Mariusz Rosiak
Sztuka kinetyczna dzisiaj
Adam Garnek wyznaczył na terenie sztuki specjalną przestrzeń kreacji. Konstruowane przez niego w latach 90-tych obiekty miały najczęściej formę mobilów, pojazdów, albo pozostawały w istotnym związku z jakąś postacią mechanicznego ruchu. Skonstruowane z inżynierską wyobraźnią mechanizmy tylko pozornie służyły praktycznym celom – proponowały nam (już nie tylko widzom, ale raczej użytkownikom) udział w działaniu, które samo staje się celem.
Maszyny Adama Garnka umożliwiają zamianę energii kinetycznej użytkowników w energię wyobraźni. Proponują kreacyjne, partnerskie współdziałanie z rodzajem techniki odsuwanym na margines przez nieustanny postęp. W tych analogowych mechanizmach widoczny jest jeszcze cały proces przemiany jednych form ruchu w inne, widoczne jest coś, co zniknęło już z pola widzenia w technice elektronicznej czy cyfrowej. Kinetyczne obiekty Adama czynią z maszyn legendę i metaforę ludzkich aspiracji, modelowe wyobrażenie symbiozy człowieka z techniką. Oferują satysfakcję ich aktywnym użytkownikom. To już prawie metafora sztuki w ogóle.
Grzegorz Borkowski
Pojazdy, Machiny, Urządzenia.
Miejski Ośrodek Sztuki
ul. Pomorska 73, Gorzów Wlkp.
Wystawa czynna do 1 sierpnia 2010 r.