Od 18 czerwca 2010 roku w łódzkiej Galerii NT / imaginarium można oglądać wystawę Ape-x, na której swoje prace pokaże André Sier. Kuratorem wystawy jest Michał Brzeziński.
André Siér pracuje jako intermedialny artysta-programista. Posiada wykształcenie w zakresie filozofii, a także malarstwa i rzeźby. Tworzy obiekty, które wymagają zastosowania audiowizualnych języków programowania. Przy tworzeniu prac współpracuje również z artystami plastykami, performerami i muzykami. Od 2002 r. uczy programowania audiowizualnego i organizuje warsztaty.
Sztuka współczesna otwiera się na podmiot jako na twórcę. Artysta współczesny, który oswoił sztukę Internetu, sztukę software’u, nie daje już tylko gotowych zamkniętych produktów, ale dostarcza łatwe w obsłudze platformy kreatywne, które później żyją własnym życiem. Można więc powiedzieć, że dokonało się przejście do kultury w wersji 2.0, czego manifestacją jest także Galeria NT. Artyści tacy jak Ben Fry (twórca processingu – platformy używanej między innymi przez André Siéra) tworzą dzieła dające nieograniczone możliwości przekształcania się w nieskończoną ilość kolejnych dzieł sztuki. Nie są to tylko narzędzia, choć tak są traktowane przez innych artystów. Dzieła te tworzą jeden organizm, umożliwiają pojawianie się kolejnych powiązanych ze sobą dzieł – kolektywnych, choć wyrażających idee, lub ekspresję określonych osób. Sztuka współczesna zmierza w stronę tworzenia więzi międzyludzkich i społeczeństw, ale szanuje wolność i ekspresję jednostki, gdyż to dzięki niej może istnieć.
Przykładem takiej sytuacji są prace André Siéra, które stają się kłączem takiego dialogu ale jednocześnie wizualizują dane czerpane z naszej obecności w przestrzeni galerii. Nie tyle my decydujemy o ostatecznym kształcie dzieła sztuki, co nasze ciało przemawia za nas.
Wchodząc do galerii nie mamy na myśli ingerencji w dzieło sztuki, bo nie mamy w świadomości żadnej gotowości na owo dzieło. Następnie, obserwując jego reakcje na nasze zachowania, zwracamy sami uwagę na sposób naszego funkcjonowania w tejże przestrzeni i uczymy się jego języka. Dzieło jest dla nas partnerem, podmiotem, który posiada własną logikę sprzężoną z naszym ciałem, a więc i umysłem. Siér w innych swoich pracach tworzy światy zamknięte w szklanej kuli komputerowego monitora. Tworzy tam proste podmioty, które poddaje ewolucji, oraz zasadom, którymi owe światy będą się rządziły:
Teraz jestem siecią komórek 2,5. mój stan zależy od 1,4, 2,4, 3,4, 1,5, 3,5, 1,5, 2,5, 3,5. i będziemy dodawać te wartości by sprawdzić aktualną mapę reguł i by sprawdzić, czy jestem żywy lub martwy. żyję.
Teraz jestem siecią komórek 3,3. mój stan zależy od 2,2, 3,2, 4,2, 2,3, 4,3, 2,4, 3,4, 4,4. i będziemy dodawać te wartości by sprawdzić aktualną mapę reguł i by sprawdzić, czy jestem żywy lub martwy.
umarłem. Teraz jestem siecią komórek 7,3. mój stan zależy od 6,2, 7,2, 8,2, 6,3, 8,3, 7,4, 8,4, 9,4. i będziemy dodawać te wartości by sprawdzić aktualną mapę reguł i by sprawdzić, czy jestem żywy lub martwy. żyję. (André Siér)
Twórczość André Siéra estetycznie i wizualnie nawiązuje do kubizmu, ale będąc interaktywną nie przypomina jednocześnie ani pękniętego lustra odbijającego i transformującego naszą twarz, ani typowego malarstwa kubistycznego, które przedstawia najczęściej obraz rozpostarty na bryłach geometrycznych; jest to natomiast sztuka wielu równoległych informacji, które są pozyskiwane różnymi, nie koniecznie wizualnymi kanałami, a następnie które są wizualizowane przez komputer. Komputer jest więc instancją tworzącą obraz na podstawie reguł ustalonych przez artystę. Pozyskane informacje rozłamują się więc na bryłach algorytmów. Jego prace zmagają się także ze zrozumieniem mechanizmów fizycznych, ewolucyjnych czy teorią chaosu i używają do tego symulacji. Są to więc nie tyle dzieła gotowe, co procesy, a czasem zapisy konkretnych relacji czasoprzestrzennych.
Procesualność i performatywność jego prac, ale też doczesność efektów końcowych jest ulotnym artefaktem dla dzieła sztuki. Grafiki produkowane przez głośniki wychlapujące tusz, który tworzy przypadkowe wzory na kartkach, to tylko świadomie produkowany fetyszystyczny zapis tego co działo się danego dnia w galerii, gdyż źródłem dźwięku jest ruch i dźwięk wykrywany przez system. Nie ma to jednak nic wspólnego z ekspresją artysty, ani poszukiwaniem przypadku w malarstwie, nie jest to też malarstwo akcji. Sama istota jego sztuki jest natomiast algorytmem-strukturą, która stoi u podłoża obrazów produkowanych przez maszynę, programistyczną grą językową, pojawiającą się na styku języka ludzi i maszyn, a jest ona do odnalezienia dzięki czułemu spojrzeniu na jego prace, jakie charakteryzuje spojrzenie człowieka na człowieka w działaniu.
Michał Brzeziński
André Sier, Ape-x
Michał Brzeziński
wernisaż: 18 czerwca 2010
wystawa czynna od 18 czerwca do 30 lipca 2010 roku