Członkowie grupy artystycznej The Krasnals stworzyli własny pomysł historycznego portretu prezydenta Bronisława Komorowskiego.
The Krasnals o portrecie własnego autorstwa:
Uprzedzając również narodową debatę na temat, kto ma prawo sportretować prezydenta, zrobiliśmy to po prostu odczuwając taką potrzebę – aby uwiecznić historyczny moment i ważną dla Polski osobę nowego prezydenta. Ważne było dla nas namalowanie portretu dokładnie w dzień ogłoszenia wyników wyborów! Okazało się, że jako jedyni artyści zareagowaliśmy w ten sposób – błyskawicznie, impulsywnie.
Kiedyś wizerunek władców kreowali artyści. Tradycja ozdabiania ambasad i urzędów portretami aktualnie rządzących umarła w latach 70. Po 1989 roku żadna głowa państwa nie pomyślała, żeby dać się namalować.
A szkoda, bo dobry portrecista może przenieść polityka do historii – jeśli nie politycznej, to z pewnością sztuki, co już Whielki Krasnal w tym wypadku uczynił. XVII-wieczny król Hiszpanii Filip IV istnieje dziś w powszechnej świadomości dzięki portretowi Velázqueza. Jan III Sobieski wracający spod Wiednia na portrecie Marcella Bacciarellego, autora malarskiego pocztu królów polskich, jest silny, władczy i męski. Król Staś na jednym z obrazów rzeczonego Włocha klęczy przed uczonym. Dobry pędzel może zdziałać cuda. Wiedzą o tym wyspecjalizowani w kreowaniu wizerunku Amerykanie. Każdy prezydent USA obowiązkowo musi dać się sportretować. Malarskich atelier nie mogą ominąć brytyjskie koronowane głowy. A ich poddani tygodniami są w stanie dyskutować o nowym portrecie królowej lub książąt Williama i Harry’ego.
Maluję krótko i na temat – mówi Whielki Krasnal. Ma łatkę najbardziej polskiego z artystów młodego pokolenia. Jego prace są trafnym, błyskawicznym komentarzem polskiej rzeczywistości politycznej, umieszczonej w kontekście światowym. Stanowią również budującą krytykę polskiego świata kultury, która z założenia powinna stanowić wizytówkę danego kraju.
Maluje idoli polskiej masowej wyobraźni (Mariusz Pudzianowski – Now Polish girls prefer Polish guys, modny malarz Wilhelm Sasnal – Big $asnal, portrety byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, premiera Donalda Tuska, papieża Jana Pawła II, Adama Małysza, i mnóstwo innych ciekawych osobistości), ważne wydarzenia (konferencja klimatyczna w Poznaniu, konflikt zbrojny w Gruzji, wybór Baracka Obamy na prezydenta, śmierć Michaela Jacksona, katastrofa pod Smoleńskiem, sprawa krzyża przed Pałacem Prezydenckim), sensacyjne doniesienia (Słoń Ninio – Chuligan – Gej z poznańskiego zoo, sprzedaż obrazu Lucienia Freuda Co można zrobić za 33,6 mln dolarów), ale też problemy społeczne (Przepraszam, gdzie tu są toalety, przemoc w polskim art worldzie, bezrobocie Każda praca hańbi, minaret dla mniejszości muzułmańskiej w Poznaniu Dzielnica tolerancji, Piotr Uklański o Nazistach Hmm… tak se myślę moi kumple są cool, walka o prawa dla zwierząt Małpy z białymi bananami, prawa kobiet Idę na kurs samoobrony dla kobiet, prawa mniejszości seksualnych).
The Krasnals malują szybko i dużo. W swoim dotychczasowym dorobku stworzyli wręcz kronikarski zapis współczesnej sobie rzeczywistości, głównie rodzimej. Uchwycili obraz polskiego społeczeństwa wyłaniający się z własnych obserwacji i przekazów medialnych, pokazali panujące w nim obyczaje, patologie, wzorce kulturowe i społeczne stereotypy. Mają do niego stosunek ironiczny, ale nie satyryczny. Nie kpią z jego ułomności, ale próbują je zrozumieć. Mówią, że malowaniem tłumaczą sobie rzeczywistość. Lubią powoływać się na Jana Matejkę twierdząc, że także maluje ku pokrzepieniu serc. Ten rok poświęcają między innymi na malowanie współczesnej wersji Bitwy pod Grunwaldem, która stanie się nowym historycznym, symbolicznym portretem polskiej rzeczywistości. Niejedna osobistość naszych czasów zostanie w ten sposób przeniesiona do historii sztuki.