16 listopada 2010 roku o godzinie 17.00 w Muzeum Narodowym w Gdańsku odbędzie się wernisaż wystawy Od secesji do modernizmu – Huta Josephine 1900-1950 r.
Huta szkła Josephine została założona w roku 1842 na zlecenie hrabiego Schaffgotscha i zbudowana przez wybitnego fachowca z dziedziny szkła Franza Pohla oraz Stuellera – ucznia Karla Friedricha Schinkla. Przez lata zatrudniała najlepszych fachowców i słynęła z rzetelności i perfekcyjności wyrobów.
W manufakturze stosowano wszystkie techniki zdobnicze, które były modne w XIX wieku. Projektanci i technolodzy szli z postępem i nieustannie poszukiwali nowych rozwiązań, czego dowodem były wyroby oraz wyrazy uznania na krajowych i światowych wystawach rzemiosła. Już w roku 1844 na Wystawie Rzemiosła w Berlinie Huta otrzymała złoty medal za szkła filigranu sieciowego. Międzynarodową sławę przyniosła jej Londyńska Wystawa Światowa w 1851 roku, na której zaprezentowano unikaty. Medal przyznano za szkła barwne i za setki przycisków wykonanych w technice millefiori. W Paryżu w roku 1867 Huta zdobyła wyróżnienie, a na Wystawie Światowej w Wiedniu w 1873 roku – złoty medal.
Nazwa Josephine przez dziesięciolecia była symbolem szlachetnego wyrobu sztuki szklarskiej, słynącego daleko poza granicami kraju. Pod tą nazwą w XIX wieku pracowały jeszcze dodatkowo dwa zakłady – od 1843 huta Karlstal, zaś od roku 1863 huta Hoffnungstal. Na tej tradycyjnej bazie o ugruntowanej pozycji, w roku 1923 powstało Towarzystwo Komandytowe utworzone z firmą Neumann & Staebe Kynast Kristall z Sobieszowa i z hutą Fritza Heckerta z Piechowic. W 1925 roku z trzech firm powstała jedna pod nazwą JO-HE-Ky. Przedsiębiorstwo zatrudniało 1400 pracowników i wiodło prym w całych Niemczech. Od samego początku głównymi odbiorcami wyrobów huty Josephine były Ameryka i Anglia i ta sytuacja utrzymała się aż do czasów II Wojny Światowej.
Zarówno Siegfried Haertel, jak i Alexander Pfohl należeli do najważniejszych projektantów Josephine w XX wieku. Z wielkim talentem, wyczuciem i wrodzonym smakiem wybierali do produkcji najszlachetniejsze formy. Niektóre skromne, inne zdobione w fantazyjne, delikatne wzory ornamentalne i figuralne. Przez kolejne dziesiątki lat odciskali swoje artystyczne piętno na całej produkcji Huty.
Otwarciu wystawy towarzyszyć będzie wykład dr Stefanii Żelasko pt.: Prof. Siegfried Haertel i Alexander Pfohl – projektanci Huty Josephine w Szklarskiej Porębie. Wystawę będzie można oglądać do 31 stycznia 2011 roku.
16 listopada 2010 roku
Zielona Brama – Oddział Muzeum Narodowego w Gdańsku
Długi Targ 24, Gdańsk
1 komentarz
Ta ekspozycja wyrobów z huty szkła Josephina jest całkowicie unikalna i załuguje na szereg pozytywnych komentarzy.
Zdolności projektantów szkła artystycznego zasługują na najwyższy podziw. Są to wspaniale okazy i nie potrafiłbym wskazać wśród wielu zgromadzonych eksponatu najpiękniejszego albo takiego, który zasługiwałby na najwyższe uznanie. Szkło skrzy się blaskiem brylantowym, jest kolorowe i o wspaniałych kształtach. Te wyroby stworzyli wspaniali projektanci tacy jak F.Pohl, Stualler, A.Pfohl, Haertel i inni. Warte podkreślenia jest to, że niemieccy mistrzowie pozostali w hucie po II wojnie i nauczyli polskich osiedleńców sztuki szklarskiego kunsztu. Wówczas Szklarska Poręba była już w dzisiejszej UE.
Ta wystawa jest w stanie uszlachetniać ludzkie charaktery i jest całkowicie niepowtarzalna.
Ponieważ jestem badaczem zamku Książ oraz dziejów księżnej Daisy von Pless to interesuje mnie i to czy księżna po eksmisji z Książa zamieszkała właśnie w willi A.Phohla w Wałbrzychu gdzie zmarła w 1943r? A może właścicielem był ktoś inny a nazwa willa Pohla (używana przez internautów i mieszkańców Wałbrzycha) jest wyłącznie przypadkowa i nie ma związku ze sławnym mistrzem ze Szklarskiej Poręby? S.C.