Na 8 kwietnia 2011 roku przewidziana jest premiera kinowa i DVD filmu Niedokończony film w reż. Yael Hersonski.
W maju 1942 roku do warszawskiego getta przybyła ekipa filmowa Urzędu Propagandy III Rzeszy. Operatorzy pracowali przez miesiąc, rejestrując sceny z życia ulicy, pokazując skrajną nędzę i świat dobrze odżywionych, wchodząc do zabiedzonych podwórek i wykwintnych restauracji, kreując świat kontrastów i pracując nad uchwyceniem żydowskiego charakteru. Zapis odnaleziono zaraz po wojnie, w archiwach filmowych nazistów. Przez lata uważano go za prawdziwy portret życia w warszawskim getcie.
Reżyserka Yael Hersonski postanowiła zbadać okoliczności powstania filmu. 50-minutowy zapis przestudiowała ujęcie po ujęciu, przejrzała archiwa, prywatne zapiski na temat obecności ekipy w getcie, dotarła do materiałów z przesłuchań niemieckiego operatora filmowego, Willy’ego Wista. Mozolna analiza pokazuje, że dokument to jeszcze jedna mistyfikacja propagandy nazistów, a normalne życie od początku do końca zaaranżowano, pod bacznym okiem pilnujących porządku esesmanów. Na film składają się wspomnienia i komentarze ocalonych, fragmenty niesławnego filmu, sylwetki uchwyconych w kadrze niemieckich operatorów i przerażone spojrzenia filmowanych mieszkańców getta. Wychwycone przez reżyserkę niuanse przenoszą film na poziom uniwersalny, każą zastanowić się nad naturą i uwarunkowaniami każdego zapisu archiwalnego.
Bohaterami filmu są nie tylko widoczni na ekranie mieszkańcy, ale także kilku ocalonych z Zagłady. Reżyserka konfrontuje ich z niemieckim filmem, wsłuchując się w ich komentarze. Przechodziłam obok trupów, ale ich nie zauważałam. Nie byłam w stanie niczego poczuć. Jestem szczęśliwa, że dziś mogę płakać, że dziś jestem człowiekiem – mówi jedna z rozmówczyń.
Niedokończony film jest próbą odnalezienia prawdy, jaka kryje się w najbardziej tajemniczym materiale propagandowym, jaki naziści nakręcili w warszawskim getcie. Zapis ten powstał tuż przed deportacją Żydów z getta. Jak na ironię, ów archiwalny, czarno-biały materiał był po wojnie często wykorzystywany zarówno przez filmowców, jak i muzea jako żywa ilustracja wspomnień oraz świadectw zebranych wśród ocalałych z tragedii. Tylko kilka osób wiedziało o cynicznym sposobie, w jaki powstał ten film. Naziści wykorzystali tu getto jako filmową scenerię, Żydów jako aktorów, a nieżywe ciała jako eksponaty filmowej wystawy na cześć III Rzeszy.
Film kwestionuje naszą percepcję fotograficznego obrazu, jak również sposób, w jaki postrzegamy i rozumiemy historię. Odwołując się do słów Waltera Benjamina można zatem stwierdzić, że w Niedokończony film historia rozpada się na obrazy, a nie narrację.
Niedokończony film
reż. Yael Hersonski
Berlinale 2010
Nagroda za Najlepszy montaż na FF Sundance 2010
Best International Feature Award na Hot Docs w Toronto 2010
udział w konkursie głównym Millennium Award na 7. Planete Doc Review 2010
Nagroda za Najlepszy scenariusz na Silverdocs w Waszyngtonie 2010
Nominacja do Nagrody Satellite w kategorii Najlepszy film dokumentalny 2010
Nominacja do Izraelskiej Nagrody Filmowej 2010