25 marca 2011 roku w toruńskim CSW Znaki Czasu otwarta zostanie wystawa Wypełniając puste pola, poświęcona Jerzemu Ludwińskiemu. Na wystawie, kuratorowanej przez Piotra Lisowskiego, prezenowane będą prace Włodzimierza Borowskiego, Jana Chwałczyka, Wojciecha Gilewicza, Rafała Jary, Katarzyny Krakowiak, Mateusza Kuli oraz Stefana Müllera.
Jerzy Ludwiński (1930-2000) był historykiem, krytykiem, teoretykiem i kuratorem sztuki, jednym z najważniejszych animatorów polskiej sceny artystycznej drugiej połowy XX wieku.
Projekt, oparty w zasadniczej części o dokumenty dotyczące działalności Ludwińskiego, przyjmuje formę nietypowej podróży przez archiwalia. Takie ujęcie w dużym stopniu zdeterminowała sama biografia krytyka, który w swojej praktyce zawodowej działał w różnych ośrodkach i środowiskach twórczych, dążąc do decentralizacji sztuki i do sformułowania swoistego języka krytyki artystycznej.
Punktem wyjścia dla tej podróży są dwa fakty, wytyczające główną oś poszukiwań wystawy, skoncentrowaną wokół strategii i praktyki kuratorskiej oraz w dalszej kolejności wokół działalności teoretyczno-krytycznej Ludwińskiego.
Pierwszy z nich to ogłoszony w 1966 roku program Muzeum Sztuki Aktualnej, stanowiący jedną z najistotniejszych koncepcji wypracowanych przez Ludwińskiego. Zawarta w tekście idea w sposób bezprecedensowy poszerza zasięg nowoczesnego myślenia na temat sztuki aktualnej na instytucjonalnej mapie ówczesnej Polski. Wskazuje na potrzebę powstania instytucji, która przede wszystkim reagowałaby na fakty artystyczne, prowokującej zdarzenia, będące polem gry między artystą, widzem i krytykiem. Program MSA wywarł decydujący wpływ na model działalności Galerii Pod Moną Lisą. Wrocławska galeria stała się polem gry różnych idei, postaw i manifestacji, a odbywające się tam wystawy były niejako pretekstem do ukazania samego procesu artystycznego.
Drugi z faktów wiąże się z VIII Sympozjum Artystów i Teoretyków Sztuki w Osiekach (1970), gdzie Ludwiński wygłasza referat Epoka postartystyczna. Kluczowy dla dyskursu konceptualnego w Polsce tekst przedstawia autorski zarys rewolucji artystycznej lat 60. XX wieku. Zakreślony tam proces ewolucji uzmysławia, że sztuka, która poprzez dążenie do rozbicia pojęcia dzieła sztuki oraz jego dematerializacji, przestaje być widoczna, przestaje się ujawniać, wtapia się i rozmywa w rzeczywistości.
Wystawa podejmuje dialog z postawą krytyka na kilku poziomach. W pierwszej kolejności widz przygląda się strategii kuratorskiej Ludwińskiego, wypracowującej swoisty dwugłos: kurator/krytyk – artysta nastawiony na ujawnienie faktów artystycznych, traktującej przestrzeń galerii w kategoriach studia/pracowni, gdzie istotą jest procesualny charakter działań. Zmiany zachodzące w Galerii Pod Moną Lisą w naturalny sposób prowokują myśl teoretyczną Ludwińskiego. Formułowane w jego wykładach, odczytach czy tekstach postawy skierowane były w głównej mierze ku analizie procesu twórczego, sytuującego się pomiędzy ideą a jej materialną realizacją. Równie ważna była sama ewolucja sztuki, która przyjęła formę totalną, ulegając wykipieniu i tym samym rozmyciu w rzeczywistości. Nastąpiło coś, co można by określić wypełnianiem pustych pól, które jeszcze nie zostały spenetrowane przez sztukę.
Wystawa jest próbą stworzenia przestrzeni dyskursywnej, ujmującą te aspekty zarówno na poziomie archiwalnego odtworzenia faktów, przywołania wybranych postaw artystów, bezpośrednio odnoszących się do historii tamtych lat, jak również poprzez swoiste odniesienia we współczesnym dyskursie artystycznym. Jej celem jest spojrzenie na postać Jerzego Ludwińskiego poprzez wypracowany przez niego idiom wystawy, gdzie wszystkie jej elementy są jedynie symptomami procesu. Czytanie Ludwińskiego w tym kontekście staje się aktywnym łączeniem historii ze współczesnością sztuki, z aktualnymi strategiami artystycznymi i kuratorskimi.
Wystawa prezentuje artystów, których prace stanowią komentarz do trwającej reinterpretacji, której ta ekspozycja jest być może jedynie etapem. Do tak cenionej przez Ludwińskiego synergii sztuki nowoczesnej z nauką i techniką nawiązuje Jan Chwałczyk, badając relacje światła i przestrzeni. Katarzynę Krakowiak z kolei interesuje zależność przestrzeni i dźwięku. Inny rodzaj fascynacji zdradza Stefan Müller w swoich wizjonerskich, ale i utopijnych projektach urbanistycznych z lat 70. Wątek eliminacji przedmiotu i podmiotu porusza Włodzimierz Borowski. Pogranicze sztuki i rzeczywistości przekraczają zarówno Wojciech Gilewicz, zacierający granice między rzeczywistością a jej przedstawieniem w sztuce, jak i Mateusz Kula, odkrywający potencjał sztuki w codziennych aktywnościach. Swoistym wizualnym namysłem nad biografią Ludwińskiego staje się mapa/diagram Rafała Jary, która również ma ułatwić podróżowanie po samej ekspozycji.
Wystawa zorganizowana we współpracy z Fundacją Moje Archiwum.
25 marca -20 maja 2011 r.
Centrum Sztuki Współczesnej
Znaki Czasu w Toruniu