19 kwietnia 2011 roku o godzinie 19.00 w warszawskiej Galerii Wystawa odbędzie się wernisaż Chrisa Hernandeza. Wystawa jego prac potrwa do 30 kwietnia.
Cykl jego obrazów nosi tytuł Go Nuclear!
Przedziwne, że coś tak małego, praktycznie niedostrzegalnego, jak atom, może kryć w sobie moc dokonywnia równie potężnych transformacji. Tematem prac Hernandeza są procesy nuklearne oraz drzemiące w nich możliwości, które nie tylko wpływają na przemiany środowiska, lecz również, jeśli wymkną się spod kontroli, dotykają bezpośrednio ludzi, którzy są ich świadkami. Te przytłaczające, niekiedy potworne widowiska zdolne są przekształcić całkiem normalnego widza we voyeura. Potencjalna groza, podglądana z bezpiecznej odległości, budzi swego rodzaju pierwotną fascynację. Pojawia się przerażenie oraz lękliwy podziw wobec przejawiającej się mocy.
Obserwujemy ów spektakl z lubością – o ile bezpośrednio nas nie dotyczy, a przyglądamy mu się z nieangażującej perspektywy czterech ścian naszych siedzib, lub podziwiając maleńkie zdjęcie na stronie internetowej czy w książce. Dostrzegamy też piękno takich zjawisk. Kłopot w tym, że naszą ich ocenę określa wyłącznie dystans. Kłopot tym istotniejszy, że to samo zdarzenie niesie ze sobą bezmiar bólu, śmierci i cierpienia – blednącego w miarę, jak wspomniana odległość się zwiększa. Szczególnie, jeśli mowa o wydarzeniach podziwianych przez nas na nocnym niebie. Pragnę w tej serii obrazów odmalować procesy wiążące się z atomem oraz dokonać porównania między różnorakimi zdarzeniami nuklearnymi, wystrzegając się przy tym obciążeń związanych z problematyką dotyczącą broni atomowej.
Ponadto chciałbym w tym cyklu ukazać często nieznane zjawiska nuklearne, które są dla nas niegroźne – lecz tylko dlatego, że tak odległe. Interesują mnie procesy fizyczne na wielką skalę, z pominięciem społecznych, moralnych czy środowiskowych uwarunkowań, jakie się im przypisuje z racji burzliwych zaszłości geopolitycznych lub technologicznych katastrof. Poglądy na te tematy są i bez tego dość zróżnicowane, zbanalizowane – toteż prezentowane prace nie wyrażają opinii, co do zbrojeń nuklearnych czy energii atomowej. Stanowią raczej zapis obserwacji zarówno naturalnych, jak i wywołanych przez człowieka procesów jądrowych oraz naszych z takowymi interakcji – by skupić się na potędze wchodzących w grę sił. Niniejsze prace niosą tedy ukojenie wobez grozy, w pewnym sensie oswajają fenomen przerażający ze swej natury.
Schrony. Wszystko straciłeś, lecz życie toczy się dalej – są to najnowsze obrazy, których przedmiotem są schronienia, rozmaite w formie i konstrukcji. Nawiązują także do tradycyjnych hollywoodzkich motywów post-apokaliptycznych. Moim celem jest skonfrontowanie widza ze scenami, które w obecnej kulturze uchodzą za szokujące lub kontrowersyjne ze względu na nędzne warunki życia ukazane w tych pracach.
Nie można też pozostać obojętnym wobec statusu ich imaginowanych mieszkańców. Skoro nie zostali ukazani, zmusza nas to do zastanowienia się nad ich losem – oraz nad tym, co się z nimi stało. Większość obserwatorów skupi się więc na tym, czego te scenerie nie pokazują. Mało komu przychodzi na myśl, że przecież mamy tu do czynienia z okolicznościami sprzyjającymi zaspokojeniu podstawowych potrzeb, a schron zapewnia właśnie schronienie w ekstremalnie trudnych chwilach – w przeciwstawieniu do gwarantowango komfortu i trybu życia opartego o posiadane dobra materialne. Nie interesuje mnie ekologiczny aspekt tej tendencji, prace z tego cyklu są kpiną z narastającej we współczesnym społeczeństwie fobii śmierci i cierpienia we wszelkiej formie, jego obsesji dobrobytu, długowieczności, materialistycznej wygody i bezpieczeństwa.
Chris Hernandez urodził się w 1974 r. w San Antonio w stanie Texas w Stanach Zjednoczonych. Studiował na Teksańskim Uniwersytecie Stanowym (Southwest Texas State University), gdzie uzyskał tytuł licencjata (z wyróżnieniem) w zakresie sztuk plastycznych z podwójną specjalizacją w metaloplastyce oraz malarstwie. Przez następne kilka lat Chris mieszkał w Austin w stanie Texas. W tym czasie rozbudowywał swoje portfolio i doprecyzowywał styl artystyczny oraz tematykę prac. Z biegiem lat przyjął bardziej narracyjną stylistykę w obrazach, za główny temat obierając geografię.
Jego prace były wiele razy wystawiane, opublikowano je również w 60. tomie prestiżowego przeglądu New American Paintings (wydanie obejmujące zachodnie stany USA). W tym roku opublikowane zostały ponownie w wydaniu jubileuszowym tego przeglądu (New American Paintings Anniversary Issue).
Obecnie Chris mieszka w Warszawie ze swoją żoną, gdzie kontynuuje swoje artystyczne przedsięwzięcia oraz uczy języka angielskiego jako native speaker.
Wernisaż: 19 kwietnia 2011, godz. 19.00
Wystawa do 30 kwietnia 2011 r.
Galeria Wystawa
Al. Wojska Polskiego 29
Warszawa