7 maja 2011 roku o godz. 15.00 w galerii BWA Warszawa rozpocznie się wernisaż wystawy Plądrujemy ruiny rzeczywistości.
Plądrujemy ruiny rzeczywistości to wystawa, która 7 maja zainauguruje działalność nowej warszawskiej galerii: BWA Warszawa. Wezmą w niej udział wszyscy reprezentowani przez galerię artyści: Adam Adach, Jarosław Fliciński, Nicolas Grospierre, Agnieszka Kalinowska, Angelika Markul i Małgorzata Szymankiewicz, a także kilku gości specjalnych: Giovanni Battista Piranesi, komuna/warszawa, Grobbing Thristle. Plądrujemy ruiny rzeczywistości będzie opowieścią o zniszczonym modernizmie. O projekcie, który niegdyś był piękny i obiecujący, a dziś obumiera, przeobraża się w zgliszcza.
Wystawa pojawi się w scenerii zabytkowej, modernistycznej willi zbudowanej w 1928 roku na warszawskiej Saskiej Kępie przez Czesława Przybylskiego (autora projektów m.in. Domu bez Kantów i nieistniejącego już Dworca Warszawa Główna) dla rzeźbiarza Mieczysława Lubelskiego. Dom, do niedawna zaniedbany, obecnie jest rewitalizowany przez uznanego architekta średniego pokolenia Wojciecha Popławskiego (biuro OP Architekten), a niebawem zostanie przekształcony w Dom Funkcjonalny – nowe niezależne centrum kultury.
Deklaracja Plądrujemy ruiny rzeczywistości pojawiła się przed laty na wlepce przygotowanej przez grupę Twożywo. Dzisiaj wydaje się, że doskonale opisuje postawę i ambicje całej formacji polskich artystów; tych, dla których podstawowym punktem odniesienia staje się tradycja modernistyczna – zarówno malarska, fotograficzna, jak i architektoniczna. Wysoki modernizm początku wieku, a także jego lokalne kontynuacje (m.in. socmodernizm) to dla młodych polskich twórców odlegle wspomnienie, ale zarazem główna inspiracja.
Odległe wspomnienie, bo modernizm jest naszym antykiem, zdążył obrócić się w ruinę, niczym starożytny Rzym. Ale także główna inspiracja, bo najwyraźniej nadal nie potrafimy uciec od modernistycznego marzenia o świecie jako idealnym projekcie, spełnionej utopii społecznego porządku. Stąd powracające do nas obrazy niszczejących blokowisk, zarastającego dziką roślinnością betonu, czystych, konstruktywistycznych malarskich bądź designerskich układów, które po chwili ujawniają własny chaos, rozpadają się na kawałki, stają się nieprzenikalne.
Jest tego w naszej sztuce tyle, aby ze spokojem stwierdzić, że bynajmniej nie organizuje się ona wokół kwestii realizmu i nadrealizmu. Wygląda na to, że prawdziwe napięcia przebiegają w innych miejscach. BWA Warszawa będzie na to zwracać uwagę nie tylko podczas swojej wystawy inauguracyjnej.
BWA Warszawa jest wspólną inicjatywą Justyny Kowalskiej (dotąd kuratorka galerii Le Gu-ern), Michała Suchory (wcześniej współzałożyciel galerii lokal_30) i Tomasza Platy (redaktor, autor książek, wykładowca Akademii Teatralnej w Warszawie). Będzie prywatną galerią realizującą także projekty niekomercyjne oraz działającą w przestrzeniach publicznych. Oprócz wystaw BWA Warszawa będzie organizować wykłady oraz zdarzenia teatralne i performatywne.
Nazwa galerii, nawiązująca do socrealistycznego pomysłu na pokrycie całego kraju siecią Biur Wystaw Artystycznych, to przewrotne przywołanie czasów, kiedy sztuka była fragmentem utopijnego planu społecznego. Autorzy projektu nie chcą podtrzymać tej utopii, ale uczynić z niej przedmiot namysłu.
Otwarcie wystawy: 7 maja 2011 roku o godzinie 15.00.
Wystawa czynna do 8 maja 2011 roku.
BWA WARSZAWA
ul. Jakubowska 16/3
03-902 Warszawa