Od 9 do 29 maja 2011 roku w Katowicach trwa 14. Festiwal Filmów Kultowych. Przez cały maj widzowie będą mieli możliwość zapoznania się bądź przypomnienia sobie twórczości tak wybitnych reżyserów jak Roger Corman czy Sergio Leone. Jak co roku Festiwal prezentuje filmy w poszczególnych cyklach. I jak co roku nie zabraknie tego, w którym pokazywany będzie cykl Najgorsze filmy świata.
Kiedy 25 czerwca 1959 roku Ray Kellog z dumą prężył się na premierze Zabójczych ryjówek zapewne nie przypuszczał, że wyreżyserowany przez niego horror 60 lat później będzie wywoływał salwy śmiechu. Zapewne nie przewidywał także, że wytwór jego wyobraźni – powiększona przez szalonego naukowca ryjówka – stanie się przedmiotem kultu. Z przymrużeniem oka, ale jednak kultu.
Horror wspomnianego Kelloga był pokazywany z dużym powodzeniem w 2007 roku podczas Festiwalu Filmów Kultowych i od tej chwili Zabójcza Ryjówka towarzyszy katowickiej imprezie w sposób szczególny. Dlatego też organizatorzy FFK postanowili przywrócić krwiożerczej bestii należne jej miejsce w historii. Zamówiono rzeźbiarską interpretację bohaterki filmu Kelloga i zaprezentowano ją na konferencji prasowej poprzedzającej festiwal. Autorką rzeźby Zabójczej Ryjówki jest Małgorzata Kulik – studentka katowickiej ASP, współtwórczyni Grupy Landszaft.
Aby odróżnić katowicką Ryjówkę od tych Kellogowych, organizatorzy Festiwalu ze Stowarzyszenia Inicjatywa ogłaszają najbardziej zabójczy konkurs w dziejach śląskiej kinematografii. Poszukują imienia dla festiwalowej maskotki. Może byś straszne, może być śmieszne, byleby tylko przystawało do kreatywnej linii, zapoczątkowanej przez Kelloga. A ta, wiąże się z jednym zasadniczym przesłaniem: Nic co z nieba, nic co z morza i nic co z ziemi nie może być bardziej przerażające niż Zabójcze Ryjówki.
Propozycje imion dla maskotki Festiwalu Filmów Kultowych w Katowicach należy słać na adres: ryjowka@panpikto.pl. Konkurs zostanie rozstrzygnięty 29 maja w czasie ostatniego plenerowego pokazu na Mariackiej. Autor zwycięskiej nazwy otrzyma filmową nagrodę niespodziankę.