Bohaterką najbliższego Spotkania w antrakcie, które odbędzie się 23 maja 2011 roku w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie, będzie Hanna Smólska, obchodząca 90. urodziny i 65. lat pracy artystycznej.
Spotkaniu towarzyszyć będzie okolicznościowa wystawa, przygotowywana w foyer Teatru przez Annę Litak. Spotkania w antrakcie to cykl, poświęcony aktorskim jubileuszom, którego inauguracja odbyła się 24 lutego 2005 roku w Muzeum Starego Teatru.
To nawiązanie do wielkiej tradycji aktorskich jubileuszy – kultywowanych w sposób szczególny na przełomie XIX i XX wieku. Przy okazji spotkań przypominam o tradycji i obyczaju, które budują odrębną atmosferę, rytuał teatralnych relacji – fascynując, urzekając magią niewtajemniczonych. Każdy z jubileuszowych wieczorów przynosi jakąś benefisową historię, anegdotę, przywołuje postacie z przeszłości krakowskiego teatru. Bohatera spotkania – aktora jubilata – pragnę pokazać w sposób złożony, odchodząc od powtarzalnych reguł, dostosowując sposób prezentacji do osobowości, dokonań aktorskich jubilata, jego własnych życzeń.
(Elżbieta Bińczycka – prowadząca cykl Spotkanie w antrakcie)
Hanna Smólska – aktorka, magister historii sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Artystka debiutowała 6 marca 1946 roku w farsie Rene Fuchois Ostrożnie świeżo malowane w Teatrze Miejskim w Częstochowie. Dzięki współpracy z mistrzami polskiego teatru: Edmundem Wiercińskim, Dobiesławem Damięckim, Bronisławem Dąbrowskim – pierwsze lata pracy na scenie ukształtowały jej osobowość twórczą. Po trzech sezonach spędzonych w częstochowskim teatrze została zaangażowana do Teatrów Dramatycznych w Krakowie (Teatr im. J. Słowackiego i Stary Teatr) pod wspólną dyrekcją Bronisława Dąbrowskiego.
W roku 1953 złożyła eksternistyczny egzamin aktorski. Dyrektor Władysław Krzemiński zaprosił ją w 1954 roku do tworzonego przez siebie zespołu Starego Teatru.
Przyjście do Starego Teatru uważam za jedną z ważniejszych decyzji w moim życiu. Nie tylko ze względu na role jakie tutaj zagrałam, ale i ze względu na atmosferę jaka w nim panowała – powiedziała Hanna Smólska.
Wierna scenie przy Placu Szczepańskim, stworzyła tu kilkadziesiąt ról, wnosząc swój niepodważalny wkład w największe osiągnięcia teatru. Brała udział w legendarnych przedstawieniach Nieboskiej komedii, Wszystko dobre, co się dobrze kończy, Klątwie, Dziadach, Wyzwoleniu w reżyserii Konrada Swinarskiego; Szewcach, Procesie, Śnie o Bezgrzesznej, Rewizorze w reżyserii Jerzego Jarockiego; Tragicznej historii Hamleta księcia Danii w reżyserii Andrzeja Wajdy.
Hanna Smólska – pełna pasji i scenicznego temperamentu dała się poznać jako artystka wszechstronna, sprawdzająca się w bardzo różnorodnym repertuarze. Czarująco kobieca, klasycznie piękna, z powodzeniem kreowała role amantek: Krystyny w Don Juanie Rittnera, Katarzyny w Straconych zachodach miłości Szekspira, Wirgilii w Koriolanie Szekspira w reżyserii Władysława Krzemińskiego.
Naturalną vis comicą i wdziękiem podbijała serca publiczności grając: Lizettę w Drugiej pułapce miłości Pierre de Marivaux w reżyserii Jerzego Ronarda Bujańskiego, Duniaszę w Wiśniowym sadzie Czechowa w reżyserii Władysława Krzemińskiego. Obdarzona pięknym głosem, który szkoliła u dwóch wybitnych śpiewaczek operowych Ady Sari i Marii Modrakowskiej, wykorzystywała swój talent wokalno-muzycznym na scenie teatralnej, a także śpiewając w filharmonii (m.in. Kantatę Jana Sebastiana Bacha), Teatrze na Wozie i kabarecie Centuś.
Wspaniała biografia artystyczna Hanny Smólskiej, bezkompromisowe oddanie sztuce, pokora, szacunek wobec widzów oraz kolegów stanowią wzór postawy artystycznej i etyki zawodowej. Tacy artyści jak Hanna Smólska w sposób immanentny przyczynili się do stworzenia słynnej zespołowości aktorów Starego Teatru.
W jednym z wywiadów tak podsumowała swoje istnienie w teatrze:
Teatr był moim sposobem na życie. Zawód, który wybrałam, dawał mi kolosalną satysfakcję. Traktowałam to jako przygodę: spotkanie z fascynującymi ludźmi, z niecodziennymi zdarzeniami, ciągłe mierzenie się z niecodziennymi tematami podsuwanymi przez reżyserów. Te spotkania były dla mnie nieraz ważniejsze niż występowanie na scenie. Ciągle mnie czegoś uczyły, coś przede mną otwierały.
Drugą wielką pasją artystki jest historia sztuki i związane z nią podróże. Odbyła ich kilkadziesiąt, przywożąc bogate materiały, którymi ilustrowała cykle wykładów m.in. w Instytucie Geografii UJ. Od lat stale współpracuje ze Stowarzyszeniem Historyków Sztuki.
W 1967 roku została uhonorowana Złotą Odznaką Miasta Krakowa. 28 marca 2011 roku prezydent Jacek Majchrowski odznaczył artystkę medalem Honoris Gratia przyznawanym za zasługi dla miasta.
(tekst Elżbieta Bińczycka)
Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej
31-010 Kraków
ul. Jagiellońska 5