8 lipca 2011roku o godz. 19.30 Gdańskiej Galerii Miejskiej odbędzie się wernisaż wystawy Krzysztofa Wróblewskiego Wycinki.
Krzysztof Wróblewski widzi, reaguje, kolekcjonuje, porządkuje, redukuje i przetwarza. To chyba najbardziej konkretny opis jego nowej wystawy. Wycinki to artystyczna kontra na przesyt wizualnych informacji. Zbierane od 14 lat fragmenty gazet, często z najniższej półki wydawniczej, wpadające artyście, nie tylko w oko, ale przede wszystkim w jego uzbrojone w nożyczki ręce.
Czasem trafiają do niego przez przypadek, znalezione w pociągu, pozostawione na przystanku, najczęściej jednak artysta kupuje je świadomie polując na wybrane ilustracje. To one stają się punktem wyjścia – inspiracją nowych obrazów. Wycięte, oddzielone od tekstu, posegregowane, poddaje je przeróbce. Przemalowane konfrontuje z wybieloną częścią negatywu. A potem nakleja na zbudowane przez siebie tekturowe spłaszczone ostrosłupy. Wyglądają one trochę jak uproszczona konstrukcja dachowa, której kształt podyktowany jest wielkością wycinka.
Na jednym dachu Wróblewski pozostawia obrazy, na drugim tworzy ich abstrakcyjny negatyw – pewnego rodzaju siatkę albo pajęczynę, z namalowanych białą akrylową farbą, trójkątnych figur, spod której jednak prześwitują fragmenty przemalowywanego zdjęcia. Obraz i jego dekonstrukcja. Sam fakt tak widocznego podzielenia jest wyraźną kontynuacją jego dotychczasowej twórczości. Nowa natomiast jest trójwymiarowość.
Następnie w konkretny, przemyślany, ale zarazem bardzo intuicyjny sposób artysta rozmieszcza te obiekty na ścianie galerii w formie reliefu. Zasada pozycjonowania wydaje się prosta, gdyż punkt styczności ‘dachów’ ograniczony jest tylko do kątów. Żaden nie pokrywa innego, nie zasłania i nie przeszkadza.
Skończone małe formy, tworzą kolejną kompozycję. Z chaosu informacji wizualnej Wróblewski buduje świat, wybielony, zawężony, skonstruowany na nowo. Jak sam twierdzi jest to jego odpowiedź na codzienny zalew informacyjny, na który właściwie nie mamy wpływu. W wyborze materiału artysta kieruje się zarówno intuicją jak i celowo szuka motywów, które mogłyby pasować do wymyślonej przez niego kompozycji. Bywa, że po usłyszeniu jakiejś intrygującej wiadomości przegląda jej wizualne ilustracje w dziennikach i tygodnikach. Tak jak było to w przypadku tragedii smoleńskiej.
Intuicyjne dopasowywanie obrazów, wycinków przypomina konstrukcję Mnemosyne Warburga. Poprzez artystyczne zestawienie Wróblewski kreuje nowy sens obrazów. Zamalowując białą farbą fragmenty gazetowych fotografii, wydobywa ich nowe znaczenie, czyta między wierszami. Trudno jest znaleźć odpowiednie określenie tego procesu. Artysta twierdzi Z jednej strony kompozycja zbudowana z wielu elementów to rodzaj kolażu, ale w głębszym sensie to właściwie jest to décollage (dé-coll/age), tak jak to rozumieli nowi realiści np. Wolf Vostell.
Chodzi o dekompozycję, zatarcie, zamazanie pierwotnej gazetowej informacji, z które niewiele pozostaje. Pozostaje jednak obraz, zmieniony ale rozpoznawalny. Tutaj wkracza widz z całym bagażem ikonograficznych kontekstów. Już nie tylko artysta na nowo odczytuje, kreuje. To również my oglądając zostajemy zmuszeni do sięgnięcia do niezmierzonych pokładów naszej wyobraźni, zbudowanej w równej mierze z europejskiej ikonografii jak i, chcąc nie chcąc, ze zwału codziennych informacji wizualnych. I wtedy, razem z Wróblewskim, dokonujemy artystycznego recyklingu rzeczywistości.
Krzysztof Wróblewski ukończył studia na Wydziale Malarstwa i Grafiki gdańskiej PWSSP w 1987. Wystawia od 1986 roku, od udziału w Ekspresji lat 80. w galerii BWA w Sopocie. Od 1989 roku pracuje w Katedrze Sztuk Wizualnych na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej. Wróblewski był stypendystą Ministra Kultury i Sztuki, Marszałka Województwa Pomorskiego, a także w 2004 roku otrzymał stypendium pobytowe miasta Bremy.
W latach 1995–2003 współtworzył gdańską galerię Koło w Gdańsku. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem i fotografią, a od 1994 roku malarstwem monumentalnym w przestrzeni publicznej. Jego obrazy znajdują się w kolekcjach prywatnych i publicznych w kraju i za granicą (Australia, Austria, Holandia, Kanada, Niemcy, Szwecja, USA).
Wystawa: 09 lipca 2011 – 12 sierpnia 2011
Kurator: Iwona Bigos
Gdańska Galeria Miejska
ul. Piwna 27/29
Gdańsk