14 października 2011 roku będzie miała miejsce polska premiera kinowa filmu Cyrila Tuschiego Chodorkowski. Film Tuschiego to film otwarcia All About Freedom Festival w Gdańsku (6 – 16 października 2011r.), a także sensacja tegorocznego Berlinale.
Brał udział w konkursie konkursie Amnesty International na 8. festiwalu Planete Doc 2011 i otrzymał International Documentary Film Prize na DOK.fest w Monachium 2011.
Film próbuje odpowiedzieć na pytanie: kim tak naprawdę jest były szef Jukosu – Michaił Borysowicz Chodorkowski? Idealistycznie myślącym socjalistą, kapitalistą próbującym prowadzić niezależną politykę, a może zwykłym przestępcą?
Michaił Borysowicz Chodorkowski to słynny rosyjski przedsiębiorca, uznany w 2004 roku za najbogatszego człowieka w Rosji i szesnastego najbogatszego człowieka na świecie.
Jako pasjonat chemii, w 1987 roku założył Centrum Naukowo-Techniczne Twórczości Młodzieży, które zaczęło importować towary z Zachodu. W 1989 roku powołał do życia bank o nazwie Żyłsocbank, przemianowany następnie na Menatep.
W 1992 roku został p.o. wiceministra paliw i energetyki. Na początku 1997 roku, w drodze przetargu nabył 45% akcji upadającej państwowej spółki naftowej – Jukos. Miał zapłacić za nie od 250 mln do 400 mln dolarów.
Jukos był wówczas zadłużony na 3,5 mld dolarów, ale Menatep spłacił dług, a po restrukturyzacji firmy w ciągu 6 lat Chodorkowski przekształcił Jukos w lidera światowego rynku energetycznego.
W kwietniu 2003 roku Jukos połączył się z inną rosyjską firmą – Sibnieft, należącą wówczas do Romana Abramowicza. Miał to być początek budowy wielkiego koncernu energetycznego, który w założeniu miał stać się czwartą co do wielkości prywatną firmą naftową na świecie. Plan ten nigdy się nie powiódł.
Chodorkowski wielokrotnie krytykował politykę Władimira Putina. 25 października 2003 roku został oskarżony o nieprawidłowości przy prywatyzacji przedsiębiorstw, a następnie aresztowany.
Z uwagi na areszt, zrezygnował z funkcji szefa Jukosu. W maju 2005 moskiewski sąd skazał Chodorkowskiego na 9 lat pozbawienia wolności, a we wrześniu 2005 roku Sąd Miejski w Moskwie obniżył karę do 8 lat.
początkowo na Syberię, do Krasnokamieńska, 19 stycznia 2009 roku został przeniesiony do aresztu śledczego w Moskwie, gdzie oczekiwał na kolejny proces.
Chodorkowski przedstawia wnikliwy i prawdziwy portret byłego rosyjskiego oligarchy w oparciu o rozmowy z jego dawnymi współpracownikami, rodziną (matką i synem) i politykami, zarówno rosyjskimi, jak i zachodnimi (w tym m.in. z byłym szefem niemieckiej dyplomacji – Joschką Fischerem).
W filmie wykorzystano również liczne relacje mediów oraz listy, które reżyser filmu otrzymał od przebywającego w więzieniu Chodorkowskiego.
Pojawia się tu także unikalny, kilkuminutowy wywiad z Chodorkowskim, w trakcie którego odpowiada on na pytania na sali sądowej zza szyby. Byliśmy zaskoczeni, że sędzia zgodził się na taką rozmowę. Być może dlatego, że nie dostał żadnych instrukcji w tej sprawie – przyznał reżyser.
Chodorkowski jest próbą obiektywnego i prawdziwego spojrzenia na kontrowersyjnego rosyjskiego przedsiębiorcę, wzbudzającego międzynarodowe zainteresowanie, choć od wielu lat przebywającego w więzieniu. Nie chciałem robić z Chodorkowskiego ani diabła, ani tym bardziej świętego. Starałem się po prostu przedstawić zróżnicowany obraz tego człowieka – tłumaczy reżyser.
Prace nad filmem trwały pięć lat – od 2005 do 2010 roku. Budżet wyniósł zaledwie 400 000 euro, choć zdjęcia kręcono w różnych częściach Rosji i reszty świata. W filmie wykorzystano materiały archiwalne, wywiady z rodziną i współpracownikami Chodorkowskiego oraz z wybitnymi osobowościami XX wieku.
Pojawia się tu również czarno-biała animacja prezentująca nieudokumentowane wydarzenia z życia Chodorkowskiego, w tym jego aresztowanie przez służby rosyjskie. Muzykę do filmu, dedykowaną Chodorkowskiemu, skomponował Arvo Pärt.
Premiera filmu odbyła się w 2011 roku na festiwalu Berlinale, kilka tygodni po tym, jak Chodorkowski i jego były partner biznesowy, Płaton Lebiediew, skazani zostali na trzynaście i pół roku więzienia za rzekome przywłaszczenie 218 mln ton ropy naftowej i wypranie uzyskanych w ten sposób pieniędzy.
Działacze praw człowieka uważają, że jest to zemsta Kremla za próbę prowadzenia przez Chodorkowskiego niezależnej polityki.
Cyril Tuschi przyznał, że pracom nad filmem stale towarzyszył strach: Na początku prawie nikt nie chciał z nami rozmawiać. Stale padały pytania: kto wam płaci?.
W okresie, gdy zacząłem ten projekt filmowy, zamordowano dziennikarkę Annę Politkowską. Jechałem przez Rosję i stwierdziłem, że powinienem bać się rosyjskiej policji […] Gdy na Syberii jechaliśmy pociągiem z Nowosybirska do Czity, gdzie Chodorkowski siedział w łagrze, zaatakowało nas trzech młodych mężczyzn. To funkcjonariusze lokalnej komórki KGB – powiedział Tuschi, dodając: Ktoś próbuje mnie przestraszyć i muszę przyznać, że mu się to udało.
Co więcej, podczas końcowych prac nad filmem, kilka razy włamano się do miejsca zamieszkania reżysera – raz do pokoju hotelowego na Bali, gdzie Tuschi kończył pracę nad ostatnimi zdjęciami do filmu, a potem do jego mieszkania w Berlinie, na kilka tygodni przed Berlinale.
Włamywaczy, których nigdy zresztą nie ujęto, interesowały głównie komputer oraz taśma z filmem. Zniknął oryginalny materiał filmowy, ale inne wartościowe przedmioty pozostały nienaruszone.
Tuż przed ostatnim włamaniem, Tuschi wysłał do organizatorów Berlinale taśmę z prawie gotową wersją filmu. To nie przypadek, że film zniknął w ostatniej fazie pracy, tuż przed premierą – tłumaczy Tuschi. Wygląda na to, że złodzieje mają żywotny interes w tym, aby opinia publiczna nie poznała treści filmu.
Z kolei jeden z rosyjskich dzienników po premierze Chodorkowskiego zapowiedział, że osoby, które udzieliły wywiadów reżyserowi, muszą się liczyć z tym, że zostaną pociągnięte do odpowiedzialności.
Chodorkowsky
reż. Cyril Tuschi