Do 4 września 2011 roku w Muzeum Okręgowym w Toruniu można oglądać wystawę uzbrojenia japońskiego Tajemnice samurajów.
W Europie znajdują się tylko trzy ostrza wykute przez legendarnego mistrza sztuki kowalskiej, Sengo Muramasę. W Japonii każdy wykonany przez niego przedmiot uznawany jest za dobro narodowe.
Wykonane około pięć stuleci temu przez niego ostrze yari, które oglądać można w Kamienicy pod Gwiazdą w Toruniu w ramach wystawy Tajemnice samurajów, lśni do dziś, jakby opuściło warsztat zaledwie kilka dni temu.
Ta wystawa to wydarzenie nie tylko w skali kraju, ale i Europy. Trudno mi sobie wyobrazić polskie muzeum, które byłoby w stanie zebrać tak pokaźną kolekcję japońskiego oręża. Większość z tych zabytków znajduje się bowiem w prywatnych rękach i rozrzucona jest po całej Europie, od Hiszpanii, po Szwecję.
Krzysztof Polak, prezes Polskiej Sekcji Miecza Japońskiego, która pomogła w zorganizowaniu toruńskiej wystawy
Wystawa Tajemnice samurajów jest efektem współpracy Muzeum Okręgowego w Toruniu z Polską Sekcją Miecza Japońskiego, działającą przy Stowarzyszeniu Miłośników Dawnej Broni i Barwy. Prezentowane na niej eksponaty pochodzą niemal w całości z prywatnych zbiorów kolekcjonerskich.
Mogę zapewnić, że w żadnym polskim muzeum nie ma tak licznego i tak wartościowego zbioru. Prezentujemy aż trzydzieści mieczy, które wykonano na przestrzeni siedmiu wieków. Oprócz tego cztery kompletne zbroje samurajskie wraz z oryginalnymi skrzyniami, sto trzydzieści tsub, czyli gard mieczy, trzy muszkiety i trzydzieści drzeworytów.
Paweł Czopiński, kurator i pomysłodawca wystawy
Jednym z najcenniejszych eksponatów jest wykonane przez mistrza Muramasę ostrze włoczni – yari. Pierwotnie osadzone na długim drzewcu, mimo swych swych skromnych rozmiarów było – ze względu na swą ostrość i mocną konstrukcję – śmiertelną bronią, zdolną do przebicia każdej samurajskiej zbroi.
Obecnie głownia włóczni oprawiona jest w drewniany futerał na fajkę (kiseru) – w tej wersji służyła zapewne do samoobrony, pełniąc rolę krótkiej broni osobistej. Na temat samego mistrza, który prawdopodobnie był człowiekiem obłąkanym, powstało wiele legend.
Jedna z nich mówi o próbie jakiej poddane zostały miecze pochodzące z dwóch ówcześnie najlepszych kuźni w Japonii – Masamune i Muramasa (zdaniem badaczy to legenda, bowiem obaj kowale nie żyli w tym samym okresie, choć dotąd nikt kategorycznie nie określił daty śmierci i narodzin Murmasy).
Zanurzono je w w strumieniu ostrzem skierowanym pod prąd. Niesione przez nurt liście lotosu trafiając na głownię Muramasy zostały przecięte, a te płynące na ostrze Masamuny, ominęły je łagodnym łukiem.
Według legendy obserwujący to buddyjski mnich miał orzec, że broń Muramasy zniszczy wszystko, bez względu na to czy jest to dobre, czy złe.
Do Kamienicy pod Gwiazdą przyjeżdżają miłośnicy i pasjonaci japońskiego oręża nie tylko z Polski, zaś ci, którzy ten rodzaj broni podziwiali jedynie w filmach samurajskich, mają szansę na własne oczy przekonać się, jak niezwykłym przedmiotem jest katana, czyli miecz samuraja.
Paweł Czopiński
Muzeum Okręgowe w Toruniu
Rynek Staromiejski 1
87-100 Toruń